
Pomarańczowa Alternatywa – to mogło się udać tylko we Wrocławiu
Pomarańczowe czapki, kamizelki, zaskakujące rekwizyty, happeningi i wielkie uliczne inscenizacje. W latach 80. ub. wieku wrocławianie byli pierwszymi widzami i uczestnikami akcji Pomarańczowej Alternatywy – ruchu, który w niekonwencjonalny sposób walczył z dyktaturą Polski Ludowej. O pamięć i spuściznę ruchu od lat zabiega Fundacja „Pomarańczowa Alternatywa” założona przez jej twórcę i lidera Waldemara „Majora” Fydrycha – pisze Jolanta PAWNIK
.Pomarańczowa Alternatywa po raz pierwszy wyruszyła na wrocławskie ulice 1 kwietnia 1986 roku. Ruch powstał z inicjatywy wrocławskich studentów zaangażowanych w działalność opozycyjną, a jego liderem został pochodzący z Torunia Waldemar „Major” Fydrych, który w drugiej połowie lat 80. ub. wieku był studentem historii i historii sztuki w Uniwersytecie Wrocławskim.
Symbolem pomarańczowych akcji były krasnale, malowane przez „Majora” od czasów stanu wojennego na plamach, jakie zostawały po zamalowywaniu przez SB antyreżimowych napisów.
Pomarańczowi walczyli z komuną humorem i śmiechem, co dla służb bezpieczeństwa było całkowitym zaskoczeniem, uwłaczającym ich „groźnemu” wizerunkowi.
Pomarańczowi kontra Niebiescy
.Scenariusze happeningów uwzględniały w scenariuszach udział reżimowych funkcjonariuszy. Podczas akcji zorganizowanej w świętowanym w PRL Dniu Milicjanta pomalowani na niebiesko uczestnicy kierowali za milicjantów ruchem, a nawet próbowali rozdawać kwiatki oficerom. Podczas akcji zorganizowanej w Dzień Kobiet manifestanci rozdawali kobietom podpaski zamiast rajstop i goździków. Innym razem rozdawali przechodniom deficytowy papier toaletowy. 1 kwietnia 1987 r. „Major” poprowadził wrocławskimi ulicami „Stonogę”. Inny happening był satyrą nawiązującą do antyrządowych haseł – jego uczestnicy mieli na sobie koszulki z literami układającymi się w slogan: „Precz z pałami”. W rocznicę Rewolucji Październikowej manifestanci byli dla odmiany ubrani na czerwono, a w grudniu po Wrocławiu biegali Święci Mikołajowie.
Ruch happeningowy nazywano początkowo Ruchem Nowej Kultury lub Pomarańczową Alternatywą. Ta druga nazwa szybko stała się hasłem rozpoznawczym znanym na całym świecie.
Pomarańczowa Polska
.W 1988 roku pomarańczowe akcje zaczęto organizować w innych ośrodkach akademickich. Zbiegło się to w czasie z aresztowaniem Waldemara Fydrycha, które przeprowadzono podczas akcji rozdawania podpasek. W jego obronie wystąpili z listem otwartym do rządu polscy intelektualiści z Andrzejem Wajdą na czele. Pod naciskiem opinii publicznej lider PA wyszedł na wolność po trzech tygodniach.
W Warszawie, Łodzi i Krakowie inicjatywy wzorowane na wrocławskich organizowały inne grupy młodych opozycjonistów. 1 czerwca 1988 roku ulicami Warszawy przeszło kilka tysięcy pomarańczowych krasnali, a w Łodzi trzech przebranych manifestantów przeprowadziło udany happening na dachu kiosku Ruchu. W tym samym czasie ulicami Wrocławia przeszło 10 tysięcy krasnoludków.
W działania Pomarańczowej Alternatywy w Łodzi zaangażowany był Krzysztof Skiba, późniejszy lider zespołu Big Cyc. Skupiona wokół niego grupa zorganizowała na ul. Piotrkowskiej bieg sztafetowy pod hasłem „Galopująca inflacja”. Kiedy krasnoludki zostały zatrzymane, ogłoszono, że milicja powstrzymała inflację. W Warszawie działacze skupieni wokół Wojciecha Sobolewskiego zorganizowali akcję pod hasłem „Wielkie Żarcie”, podczas której aresztowano dziesiątki osób za… jedzenie paluszków na ulicy. Hucznie obchodzono także rocznice wprowadzenia stanu wojennego. W 7. rocznicę we Wrocławiu przeszedł pochód z tekturowymi akcesoriami tego czasu: czołgami, pałkami i tarczami. W Łodzi był to happening „Pomóż Milicji, pobij się sam!”.
Nie ma wątpliwości, że uliczne manifestacje zapoczątkowane i kontynuowane we Wrocławiu do 1990 roku (ostatni uliczny happening we Wrocławiu był symbolicznym pogrzebem krasnoludka), razem ze strajkami w kopalniach i hutach, wymusiły na komunistycznych władzach rozpoczęcie rozmów z opozycją.
Pamięć o Pomarańczowych
.W latach 90. ub. wieku lider Pomarańczowej Alternatywy Waldemar Fydrych mieszkał we Francji. Po powrocie zajął się zabezpieczaniem dorobku historyczno-artystycznego Pomarańczowych. Nieformalne działania w tym kierunku przypieczętowało utworzenie w 2007 roku Fundacji „Pomarańczowa Alternatywa”, która zajmuje się digitalizacją jej zasobów historycznych i archiwów, a także publikowaniem wszelkich opracowań jej poświęconych.
W 2010 roku powstało, opracowane po polsku i angielsku, Muzeum Internetowe Pomarańczowej Alternatywy, które pod adresem [LINK] każdego roku odwiedza 2 mln gości. Można tam poznać historię ruchu, poczytać o najważniejszych wydarzeniach, poznać szczegóły happeningów zaprezentowane w porządku chronologicznym, materiały filmowe, prasowe, archiwa tajnych służb, publikacje naukowe. Zbiory uzupełniają materiały filmowe dokumentujące wspomnienia członków ruchu i uczestników happeningów, a także opinie ich badaczy. Projekt zrealizowano dzięki dotacji z MKiDN.
W 2014 roku Fundacja wydała autobiografię Waldemara „Majora” Fydrycha, a w latach 2019–2020 zorganizowała dwie wystawy prac artysty, który do dziś nie przestał malować krasnali.