
"Pocztówki z historią (25)
Kartkę z niewielkiej włoskiej miejscowości, Polignano a Mare, położonej w pobliżu Bari, otrzymałam dwa tygodnie temu. Wraz z kartką w skrzynce znalazłam powiew wiosny i morską bryzę. Zachwyciła mnie zarówno sama fotografia, jak i znajdujący się na schodach cytat.
Z jednej strony mamy zamknięty w obiektywie moment – mężczyzna idący wąską uliczką i niosący krzesło. Nic więcej o nim nie wiem – nie wiadomo czy krzesło pożyczył (może na niespodziewaną wizytę gości?), czy może też idzie pożyczyć je sąsiadom, a może zanosi je do naprawy? Któż to wie. Chwila zamknięta w kadrze. Jedyna w swoim rodzaju, niepowtarzalna.
Obok na schodach cytat z Rabindranatha Tagorego: La farfalla non conta gli anni ma gli istanti: per questo il suo breve tempo le basta, który pochodzi ze zbioru „Zapiski” i w polskim tłumaczeniu brzmi: Gdy się jest motylem, / Nie liczy się lat, / Liczy się chwile, / I zawsze ma się czas.
Kto zapisał ten cytat? I po co? Być może celem było przypominanie przechodniom, o tym, że nie trzeba się spieszyć. I że nie trzeba gonić za ułudą szczęścia. Warto się zatrzymać, kontemplować chwilę, dać się jej ponieść – niczego nie stracimy, a może wręcz zyskamy? Dziś, gdy gonimy za sukcesem, pieniędzmi, władzą – tracimy to, czego mamy pod dostatkiem, to, co tak trudno nam zabrać, a co sami oddajemy. Czas jest nasz, od nas zależy, co z nim zrobimy i jak go wykorzystamy.
Wydaje mi się, że zwłaszcza dziś, warto sięgnąć po wiersze i teksty Tagorego, filozofa, poety, laureata Nagrody Nobla w dziedzinie literatury za rok 1913, pacyfisty. Poświęcić mu kilka chwil i zanurzyć się w świat jego wartości, problemów, na które zwraca uwagę (a które wciąż są nam bliskie i aktualne, z którymi wciąż na nowo, kolejne pokolenia się mierzą). Otwieram książkę Tagorego i myślę o napisie na schodach, daleko we Włoszech…
Paulina Matysiak
Pocztówkę otrzymałam od Humbaka. Dziękuję!