Festiwal „Chopin i jego Europa” od 18 sierpnia do 1 września 2023 r.

Festiwal

Festiwal „Chopin i jego Europa” ma pokazać panoramiczny obraz europejskiej kultury muzycznej, w której tworzył i którą inspirował Fryderyk Chopin – mówił dyrektor artystyczny festiwalu Stanisław Leszczyński.

19. Międzynarodowy Festiwal Muzyczny „Chopin i jego Europa”

.Jesteśmy przed październikowym II Konkursem Chopinowskim na Instrumentach Historycznych i dlatego ten nurt wykonawstwa muzycznego będzie nieco silniej zaznaczony na tegorocznym festiwalu, i to niekoniecznie tylko przez muzykę Chopina” – powiedział Leszczyński.

Poinformował, że wiele utworów, przede wszystkim muzyki polskiej, będzie po raz pierwszy wykonanych na instrumentach historycznych. Przede wszystkim będą to utwory Franciszka Mireckiego.

„Chopin i jego Europa”

.Festiwal ma pokazać panoramiczny obraz europejskiej kultury muzycznej, w której tworzył i którą inspirował Fryderyk Chopin” – podkreślił. Leszczyński opowiadał, że „od strony wykonawczej będzie kilka atrakcji”. Dodał, że „na samym początku zawsze kontrowersyjny, ale zawsze ściągający uwagę, jednocześnie lubiany i nienawidzony, Ivo Pogorelić zagra nam 2 Koncert Fortepianowy f-moll Chopina”.

Leszczyński zaznaczył, że „ten koncert będzie w tym roku utworem preferowanym”. „Bo z sensacją wykonawczą będziemy mieli do czynienia nie tylko w przypadku Pogorelica; poznamy również szczególny rodzaj aranżacji tego utworu, mianowicie na gitarę i orkiestrę” – dodał. Wyjaśnił, że gitara będzie pochodziła z XIX wieku, a orkiestra także będzie grać na instrumentach z epoki.

„Oprócz tego mamy nieco odleglejsze punkty odniesienia. Rozpoczynamy od pięknego recitalu na skrzypce solo Fabia Biondiego, przed sercem Chopina w Bazylice św. Krzyża. Biondi wykona utwory baroku włoskiego, niemieckiego i szwedzkiego, który jest w Polsce zupełnie nieznany” – tłumaczył.

Opera Moniuszki „Paria”

.Ale, jak zauważył Leszczyński, „nie jest to najstarsza muzyka, którą usłyszymy”. „200 lat przed Chopinem mieliśmy piękne przykłady poezji z muzyką, poezji Francesca Petrarki. Collegium Vocale pod dyrekcją Philippe’a Herreweghe’a taką renesansową muzykę nam przedstawi, pozornie tylko tak odległą od Chopina” – mówił.

Zdaniem Leszczyńskiego punktem kulminacyjnym ze względu na obsadę i założenie programowe będzie opera Moniuszki „Paria”, która, według Leszczyńskiego, dawała szansę wyjść twórczości Moniuszki poza kraj.

W ocenie dyrektora artystycznego festiwalu „nie można nie zauważyć specjalnego koncertu finałowego”. „Tak się składa, że festiwal w tym roku kończy się 1 września. W związku z tą szczególną datą na koncercie finałowym będą wykonane: w roku Brahmsa jego koncert d-moll, zupełnie wyjątkowy utwór późnego romantyzmu, i III Symfonia op. 36 – „Symfonia Pieśni Żałosnych” Henryka Mikołaja Góreckiego. Leszczyński dodał, że „te dwa utwory mają wspólny mianownik ekspresji”.

„Kultura Najważniejsza”

.„Kultura Najważniejsza” to newsletter, w którym podpowiadamy, co warto obejrzeć, co przeczytać, czego posłuchać, ale i czego – posmakować. Odrywając się od codzienności, chcemy przypomnieć o fascynującym świecie kultury i sztuki, na który warto znaleźć czas.

Co innego niż kultura i sztuka może wyrwać nas z codzienności? Co innego pozwoli choć na chwilę uwolnić się od nieustającego biegu i skupić na czymś, co skierowane jest tylko do nas? Chcemy razem, wspólnie z Państwem, wybierać, to co najważniejsze w kulturze. W każdy czwartek, punktualnie o godzinie 21.00 znajdą Państwo w swojej skrzynce e-mailowej zbiór propozycji kulturalnych, które warto uwzględnić podczas planowania weekendu.

Piszemy o najgłośniejszych premierach, przypominamy o klasyce, do której warto wrócić.

Niekiedy proponujemy takie pozycje, które z pewnością Państwo widzieli, ale które naszym zadaniem warto przeanalizować i poznać ponownie. Zachęcamy do zapisania się do specjalnego, darmowego newslettera „Kultura Najważniejsza”, który pozwoli Państwu zaplanować kulturalny weekend [LINK DO ZAPISÓW].

Niezabliźnione rany polskich muzeów

.Od połowy września w największych polskich muzeach można zobaczyć puste ramy. To kampania informacyjna, która ma na celu przypomnienie o dziełach sztuki z polskich kolekcji publicznych, prywatnych i kościelnych, które zostały utracone (skradzione, zniszczone) w wyniku II wojny światowej – pisze prof. Piotr GLIŃSKI.

Rozmiar tych strat jest ogromny. Szacuje się, że na skutek działań wojennych prowadzonych przez Niemcy i Związek Sowiecki oraz w wyniku dokonanych przez tych najeźdźców kradzieży na terenie Rzeczypospolitej Polskiej w granicach z 1945 r. zniknęło z jej zbiorów ponad 516 tysięcy dzieł sztuki. Już w 1942 r. oceniano, że straty w samych zasobach muzealnych wyniosły 50 proc. stanu przedwojennego – pisze prof. GLIŃSKI.

PAP/ Olga Łozińska/ Wszystko co Najważniejsze/ LW

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 18 sierpnia 2023