Kim jest Karol Nawrocki? Bokser, który znokautował polską klasę polityczną [JDD]

Francuski tygodnik „Journal du Dimanche” proponuje zrównoważone i uczciwe podejście do Karola Nawrockiego, zwycięzcy polskich wyborów prezydenckich. Dziennikarz Alexandre Mendel opisuje go jako postać konserwatywną, antykomunistycznego historyka i reprezentanta ludu.
Uczciwy artykuł
.Wynik polskich wyborów prezydenckich zaskoczył francuską scenę medialną. Wszyscy oczekiwali zwycięstwa Rafała Trzaskowskiego, kandydata „proeuropejskiego” i „demokratycznego”. Ostateczny wynik spowodował panikę w paryskich redakcjach, bo postać Karola Nawrockiego była im całkowicie nieznana. Tylko nieliczni dziennikarze mieli z nim dotychczas kontakt, na przykład z gazety „L’Opinion”, która publikowała we współpracy z „Wszystko co Najważniejsze” poważne teksty prezesa IPN przybliżające z jednej strony historię Polski, z drugiej zaś pokazującego, jak myśli szef najważniejszej instytucji odpowiedzialnej za polską politykę historyczną, dziś prezydent-elekt.
W oceanie artykułów o Karolu Nawrockim, mówiących, że jest „nacjonalistą”, „eurofobem” czy że „sprzyja Rosji”, jeden się wyróżnia, nie popadając w uproszczenia i skróty. To tekst dziennikarza Alexandre’a Mendela w tygodniku „Journal du Dimanche” (JDD). Przedstawia on portret prezydenta elekta, opierając się na rzeczywistej wiedzy, a nie na plotkach i pomówieniach. „Nieznany jeszcze kilka miesięcy temu, wyszydzany przez elity Karol Nawrocki zignorował wszelkie przeciwności, aby wygrać wybory prezydenckie w Polsce. Były bokser, historyk i przedstawiciel ludu uosabia twardą, zakorzenioną prawicę i obiecuje wstrząsnąć ustalonym porządkiem”, pisze Alexandre Mendel.
.Dziennikarz JDD zwraca uwagę na nadzwyczajny triumf Karola Nawrockiego, który potrafił nadrobić straty w sondażach i ostatecznie pokonać faworyzowanego rywala: „Kandydatowi wyznaczonemu w listopadzie 2024 r. przez PiS, potężną konserwatywną partię, nie dawano żadnych szans. A jednak… Za kilka lat europejska prawica będzie uważnie analizować to nieprawdopodobne odwrócenie losu wyborów. Warszawskie media szydziły z Nawrockiego, krakowska inteligencja skazała go na porażkę. Ale ostatnie słowo należało do milczącej Polski: Karol Nawrocki dokonał najbardziej spektakularnego comebacku w postkomunistycznej historii kraju. Od zapomnianych województw po najwyższe szczeble władzy Karol Nawrocki uosabia tę inną Polskę, pracowitą, wierzącą, wytrwałą”.
Alexandre Mendel opisuje przeszłość Karola Nawrockiego, spędzoną w trudnych okolicznościach biednych polskich dzielnic lat 80. i 90. Wspomina o jego grze w klubach piłkarskich, sukcesach w boksie, ale także o jego tymczasowych pracach jako ochroniarz. Przyznaje, że głośne oskarżenia o sutenerstwo nie opierają się na żadnych solidnych dowodach.
Człowiek z krwi i kości
.Jest mowa o ustawkach kibicowskich i o słynnej gdańskiej kawalerce. „Nawrocki z pewnością nie jest aniołem. Nie ma wprawdzie takiego wypolerowania jak ustępujący prezydent Andrzej Duda, ale nie cechuje się też brutalnością, którą chcieli mu przypisać jego przeciwnicy. Podczas kampanii wyborczej nieustannie przypominał o swoich korzeniach – że jest człowiekiem z krwi i kości, »jednym z was«”, komentuje autor.
Jednak nie kończy na tym. Opowiada o działalności naukowej Karola Nawrockiego, o jego pracy w Muzeum II Wojny Światowej i jako dyrektor IPN: „Nawrocki bada zbrodnie popełnione w latach 1917–1990 przez reżimy nazistowski i komunistyczny, gromadzi i przechowuje archiwa tej bolesnej pamięci oraz wszczyna postępowania sądowe przeciwko zidentyfikowanym sprawcom. W lutym 2024 r. Karol Nawrocki zostaje nawet wpisany przez Moskwę na listę osób poszukiwanych. Stojąc na czele Instytutu Pamięci Narodowej, burzy pomniki radzieckie, które w październiku 2022 roku nazwał »pomnikami hańby«, nadzorując ich rozbiórkę. »Sowieci nie wyzwolili Polski, lecz ją zniewolili!«”.
.Ten ostatni punkt jest ważny, bo stanowi zaprzeczenie przeważającej narracji medialnej o Karolu Nawrockim. Większość paryskich redakcji przedstawia prezydenta elekta jako „atut Rosji” lub eurosceptyka. Jednak gdy się poznaje jego działalność, rzeczywistość okazuje się inna. Francuski tygodnik „Journal du Dimanche” przedstawia ją francuskiej opinii publicznej.
Nathaniel Garstecka