Mateusz Morawiecki na Strategic Ark [TREŚĆ WYSTĄPIENIA]

Bitwa o Ukrainę może zadecydować o przyszłości na następne 100 lat. Paradoks tej wojny polega na tym, że jeśli Ukraina wygra, będzie to przede wszystkim jej zwycięstwo. Ale jeśli przegra, będzie to nie tyle jej klęska, co klęska nas wszystkich i koniec świata, jaki znamy – stwierdził premier Mateusz Morawiecki na Strategic Ark 19 maja 2022 r.
.Panie i Panowie, drodzy goście konferencji Strategic Ark,
Głęboko wierzę, że historia nie dzieje się ot tak sobie. Jest ona wynikiem wyboru. Pisząc o przyczynach pierwszej wojny światowej, australijski historyk Christopher Clark opisał ówczesnych polityków jako szaleńców. Jako ludzi, którzy byli święcie nieświadomi konsekwencji swoich działań. Uważam, że wojna nigdy nie jest nieunikniona. Zawsze jest wynikiem decyzji podjętej w sumieniu lub jego braku.
Potrzeba odwagi, by spojrzeć prawdzie w oczy. Masakra w Buczy, mord na cywilach w Europie, hekatomba w Mariupolu, wszystkie te wydarzenia powinny obudzić nas z geopolitycznego snu i sprawić, że pozbędziemy się własnych złudzeń, ale czy to wystarczy? Słyszałem, że podejmowane są próby, aby Putin mógł w jakiś sposób zachować twarz na arenie międzynarodowej. Ale jak można uratować coś, co zostało całkowicie oszpecone?
Dziś nie bez powodu próbujemy zrozumieć dynamikę odrodzenia rosyjskiego imperializmu, a może nawet totalitaryzmu. Ale musimy też być gotowi spojrzeć w lustro i odpowiedzieć na pytania o naszą własną tożsamość i strategię w świecie, który znów jest pełen niepewności. Pragnę podziękować Polskiemu Instytutowi Spraw Międzynarodowych za zorganizowanie spotkania w Warszawie. Trudno o bardziej odpowiednie miejsce do rozmowy o przyszłości Zachodu. 100 lat temu na obrzeżach Warszawy rozegrała się bitwa, która ukształtowała porządek świata na kolejne dwie dekady. Teraz bitwa o Ukrainę może zadecydować o przyszłości na następne 100 lat. Paradoks tej wojny polega na tym, że jeśli Ukraina wygra, będzie to przede wszystkim jej zwycięstwo. Ale jeśli przegra, będzie to nie tyle jej klęska, co klęska nas wszystkich i koniec świata, jaki znamy.
Dlatego właśnie tak jednoznacznie wzywam do izolacji prezydenta Rosji. Tak, dyplomacja wymaga dialogu, ale nie można negocjować z terrorystami. Przestępcy muszą stanąć przed sądem, a ich ideologia – ideologia Ruskiego Miru – musi zostać pokonana.
U zarania geopolityki ziemia polska była uznanawana za Heartland – kraj o strategicznym znaczeniu dla całej Europy. Kto rządzi sercem, ten rządzi całą Europą. Dziś serca nie można znaleźć tylko w Polsce, ale także na Ukrainie, w krajach bałtyckich i w całej Europie Środkowo-Wschodniej.
Nasza dość szczególna pozycja w Europie sprawia, że nie możemy być tylko jej twardym sercem, ale także jej sumieniem. Zło XX wieku nie jest dla nas jedynie odległą historią, ale wciąż żywą pamięcią. Zbyt wiele razy byliśmy świadkami wojennej zawieruchy i zbyt często widzieliśmy jej okropności, by teraz ignorować znaki ostrzegawcze. Wiarygodność odstraszania jest niezbędna, Rosję może odstraszyć tylko nasza jedność i potencjał wojskowy oraz twarde sankcje. Nie moje rozmowy telefoniczne i konwersacje z Putinem, ale pomoc wojskowa dla Ukrainy i wzmocnienie wschodniej flanki NATO. Zjednoczeni jesteśmy znacznie silniejsi niż Rosja.
Putin nie jest szaleńcem, za jakiego go niektórzy uważają. Wie, że jedynym sposobem na pokonanie Zachodu jest jego podział, dlatego w ramach kontrofensywy musimy zbudować nową Jedność. Wydatki Putina wymagają szybkiego zwycięstwa. Ukraina odebrała mu tę szansę, ale wciąż liczy na to, że uda mu się przetrwać polityczne i ekonomiczne zyski. Zjednoczony Zachód musi to uniemożliwić. Rosja powinna zostać ukarana politycznie za atak na europejski system bezpieczeństwa, którego była współtwórcą. Nie wystarczy powiedzieć, że ustawa o finansowaniu Rosji przez NATO jest już martwa. Musimy oficjalnie zakończyć tę ustawę, a także jak najszybciej zrezygnować z Nord Stream 1. Jednak to wciąż za mało.
W krajach wschodniej flanki należy stworzyć stałe bazy sojusznicze. Polska jest gotowa zbudować takie bazy, w których na stałe stacjonowałyby lekkie oddziały. Rosja musi wiedzieć, że nie oddamy nawet jednego centymetra terytorium NATO. Wejście Szwecji i Finlandii do NATO uważam za znaczące wzmocnienie pokoju i bezpieczeństwa w Europie oraz poważną porażkę Kremla. I chciałem wyraźnie zaznaczyć, że w przypadku ataku na Szwecję i Finlandię w trakcie bezpośrednich obrad Polska przyjdzie im z pomocą.
Musimy też mieć świadomość, że rozszerzenie NATO o Szwecję i Finlandię jest politycznym zobowiązaniem całej wspólnoty transatlantyckiej wobec Ukrainy. To obrońcy Mariupola, Harkowa i Kijowa, którzy heroiczną walką otworzyli swoje drzwi na rozszerzenie. Te drzwi muszą pozostać otwarte zarówno dla nich, jak i dla Ukraińców. Na koniec słowo o ekonomii.
Przez lata Polska ostrzegała swoich sojuszników, że Rosja może wykorzystać zależność Europy od dostaw rosyjskich surowców naturalnych, zwłaszcza ropy i gazu, do realizacji swoich imperialnych aspiracji. Przypomnę, że już w 2008 r. proponowaliśmy utworzenie energetycznego NATO w Europie w celu wyeliminowania zagrożenia rosyjskim blokiem energetycznym. Propozycja ta została odrzucona w 2008 roku.
Dziś wiemy, że chodziło o to, by uczynić europejski wolny rynek bardziej konkurencyjnym dzięki niższym kosztom energii uzyskanym dzięki preferencyjnym cenom z Rosji. Jeśli wiem cokolwiek o konkurencji wolnorynkowej, to taki mechanizm nie powinien mieć z nią nic wspólnego. Okazało się, że Polska miała rację co do intencji Rosji. Na szczęście realizowaliśmy własną strategię i nie uwierzyliśmy zapewnieniom, że Rosja zawsze będzie wiarygodnym partnerem w polityce energetycznej. Udało nam się zdywersyfikować nasze źródła energii i dziś możemy pomóc całemu regionowi.
Prowadząc wojnę na Ukrainie, Rosja wykorzystuje energię do podnoszenia kosztów dostarczania Ukrainie pomocy i generowania inflacji. Musimy wyrwać jej tę broń z rąk. Gospodarka jest drugim frontem w walce z Rosją. Ukraińscy żołnierze z naszą pomocą utrzymują pierwszy front, pokonując rosyjski potencjał militarny. Musimy wygrać na drugim froncie i złamać potencjał gospodarczy Rosji. Strategic Ark
.Musimy pamiętać, że nie wystarczy wygrać wojnę. Musimy także także nie stracić pokoju. Musimy zawrzeć pakt, że Rosja już nigdy więcej nie zagrozi pokojowi w Europie, a cenę za jego utrzymanie zapłacą ci, którzy nie należą do UE i NATO. Zwycięstwo wolności i solidarności nad imperializmem, nacjonalizmem i kolonializmem musi być naszym wspólnym osiągnięciem. Odrodzonej wspólnocie Zachodu w czasie stanu wojennego w Polsce głosiliśmy, że nie ma wolności bez solidarności. Dziś wierzę, że nie będzie Zachodu bez wolnej i zwycięskiej Ukrainy.
Mateusz Morawiecki
Wystąpienie na konferencji Strategic Ark 19 maja 2022 r.