Rewolucja ChatGPT we „Wszystko Co Najważniejsze”

Rewolucja ChatGPT

Rewolucja ChatGPT, czyli najpopularniejszego chatbota rozbudziła dyskusję na temat AI i jego wpływu na wszelkie aspekty życia społecznego. W debacie tej udział biorą również autorzy „Wszystko Co Najważniejsze„.

Rewolucja ChatGPT

.ChatGPT po opublikowaniu w listopadzie 2022 r. w formie prototypu szybko zaczął cieszyć się ogromną popularnością w sieci, wzbudzając zainteresowanie mediów, naukowców, czy w końcu przysłowiowego szarego Kowalskiego i uczniów. Kiedy dla opinii publicznej jasne stało się jak znaczące możliwości oferuje pierwszy zaawansowany model językowy (który na dodatek jest ulepszany z kolejnymi wersjami) pojawiły się pytania oraz wątpliwości, dotyczące tego jaki będzie wpływ tej nowej technologii na rynek pracy, system edukacji, czy naukę. Swój udział w debacie na temat tego jakie znaczenie ma rewolucja ChatGPT na życie społeczne, intelektualne, mają autorzy „Wszystko Co Najważniejsze”, których teksty przedstawiamy Państwu w niniejszym zestawieniu.

Czy ChatGPT jest w stanie myśleć?

.Zdaniem prof. Andrzej KISIELEWICZA z Politechniki Wrocławskiej, chociaż ChatGPT dysponuje ogromną wiedzą, to de facto nie jest w stanie myśleć i tym samym nie jest żadną sztuczną inteligencją. Autor ten w tekście „Bajki o sztucznej inteligencji i prawdziwe zagrożenia” wyraża również przekonanie, iż mechanizmy działania obecnych zaawansowanych modeli językowych w złożoności myślenia w najmniejszej mierze nie dorównują mechanizmom myślenia, które zachodzą w ludzkim mózgu.

„Żeby uzmysłowić sobie jak mało wspólnego GPT ma z naturalną inteligencją, można powiedzieć, że w czacie GPT jest tyle samo myślenia co w teoretycznym programie, który szuka zadanego fragmentu tekstu w olbrzymim zbiorze danych i gdy znajdzie, to po prostu przepisuje jego kontynuację; gdy zaś nie znajdzie, to stara się znaleźć tekst najbardziej podobny i przepisując kontynuację, stosuje odpowiednie modyfikacje. Taki program jest tylko teoretyczny, bo każdorazowe przeszukiwanie całego zbioru danych wielkości 570 GB przy obecnej wydajności komputerów trwałoby tygodniami. A my potrzebujemy prawie natychmiastowej reakcji programu na każde zapytanie. Stąd pośrednia realizacja powyższego pomysłu: najpierw „trenujemy” sieć, żeby „zapamiętała” w swoich miliardach parametrów najistotniejsze cechy zbioru danych tekstowych, a odpowiedzi dostatecznie bliskie oryginalnym przykładom generuje sieć i robi to dostatecznie szybko”.

.”Z powyższego opisu wynika, że ChatGPT nie myśli, nie wnioskuje, niczego nie rozumie i nie jest żadną „sztuczną inteligencją”, o ile termin ten rozumiemy zgodnie z ideami ojców dziedziny artificial intelligence jako „autonomiczny program myślący na podobieństwo człowieka”. Chciałoby się rzec, że GPT nic nie rozumie, bo generuje kontynuację tekstu wyłącznie na podstawie cech zewnętrznych tekstu, ponieważ ma charakter czysto syntaktyczny, bez żadnej semantyki. Ale nie jest to całkiem prawdą. W procesie uczenia deep learning zawarta jest też pewna wiedza na temat znaczeń słów, ich bliskoznaczności itp. Brak jest natomiast wiedzy na temat znaczeń zdań (i ciągów zdań), bo my, ludzie, ciągle nie wiemy, na czym polega ten fenomen, jak zdanie języka naturalnego uzyskuje znacznie (model formalno-logiczny okazał się nieadekwatny, a filozoficzne rozprawy na ten temat nie dają nam niestety takiego zrozumienia problemu, które można by wykorzystać w programowaniu)”.

Polityka w świecie cyfrowym

.Na temat skali zmian społecznych dla polityki i innych sfer życia publicznego do których prowadzi rozwój sztucznej inteligencji, na łamach “Wszystko Co Najważniejsze” pisze prof. Alexei GRINBAUM w tekście “Mowa maszyn. W stronę nowego testamentu sztucznej inteligencji“.

“Czym jest polityka w świecie cyfrowym? Łagodnie mówiąc, nie przynależy ona nam na wyłączność, nam, użytkownikom maszyn. Podobnie jak nasza planeta mierzy się ze zmianami klimatycznymi, tak i nasze społeczeństwa czekają zmiany językowe. Zapowiadają one epokę, której nowymi mówcami będą zarazem oskarżeni i ofiary. Sami bowiem wywołujemy ewolucję, której podlegamy. Zmiany klimatyczne – ludzie zamieszkują planetę, którą modyfikują na tyle szybko, że zagraża to ich własnemu środowisku. Zmiany językowe – byty społeczne komunikują w języku, który przyjmuje i przekazuje całą naszą historię i całą naszą kulturę, a tymczasem technologie, których jesteśmy wynalazcami, odbierają nam monopol na językową ekspresję”.

“Uświadomienie sobie zasięgu obu tych zmian, budzących zarazem nadzieję i obawy, wciąż jest przed nami. Najbardziej ostrożny obserwator, który z domniemaną neutralnością przygląda się skutkom zmian w obszarze klimatu bądź języka, w sposób nieunikniony daje się wciągnąć do samego środka systemu. Wszelkie badanie prowadzone od wewnątrz, samoreferencjalnie, wpływa na tenże system. Dotyczy to tak klimatu, jak języka. Każda, nawet najbardziej obiektywna analiza, pod warunkiem że używa tego samego języka, który jest przedmiotem analizy, odciska na nim ślad. Niemożliwa jest jakakolwiek neutralność. Dlatego też generowanie języka naturalnego (NLG) – dyscyplina jak dotąd niemal wyłącznie akademicka – implikuje zajęcie stanowiska etycznego, a nawet politycznego”.

”Zarówno środowisko naturalne, siedlisko wszelkich bytów, jak i język, nosiciel wszelkich znaczeń, ewoluują pod wpływem technologii. Ich pomysłodawcy nierzadko wyciągają lekcję z tej pętli akcja-reakcja i tłumaczą ją na język informatyczny. To modyfikuje i środowisko, i język. W obu przypadkach konsekwencje są niemałe: chodzi o zredefiniowanie tego, czym jest człowiek” – pisze prof. Alexei GRINBAUM

Wpływ SI na demokrację

.Na temat znaczenia sztucznej inteligencji dla demokracji, na łamach “Wszystko Co Najważniejsze” piszą Josh SIMONS i Eli FRANKEL w tekście “Dlaczego sztuczna inteligencja powinna być demokratyczna?“.

“W 2022 roku w świecie literatury i sztuki miały miejsce nowe, dość niekonwencjonalne debiuty. Pewien obiecujący literat z niespotykaną dotąd szybkością pisał wiersze, opowiadania i eseje, a kilku młodych artystów stworzyło wspaniałe obrazy i portrety. Twórcami tymi nie są ludzie, lecz systemy sztucznej inteligencji, które, przynajmniej z pozoru wydają się rzeczywiście inteligentne”.

“Pozory mogą mylić. Za finansowaniem typu venture capital, błyskotliwymi hasłami i oknami wieżowców w San Francisco, w których powstają systemy takie jak ChatGPT, kryje się coś prostszego: przewidywanie. Wystarczy wpisać coś do okna dialogowego. To, co pojawia się na ekranie, nie jest przejawem systemu, który rozumie naszą prośbę. Odpowiedź jest generowana przez sieć neuronową, czyli algorytmy nauczone przewidywania, które wyniki z całych zasobów sieci będą w danym przypadku użyteczne”.

“Może się wydawać, że stoi za tym rozumienie, a my oglądamy rezultaty działań prawdziwego autora – tak jednak nie jest. To jedynie przewidywanie i naśladowanie. Nawet najbardziej skomplikowane systemy sztucznej inteligencji to w rzeczywistości zaawansowane formy uczenia się maszyn, w których algorytmy nabywają umiejętności przewidywania konkretnych wyników na podstawie wzorców i struktur w ogromnych zbiorach danych” – piszą Josh SIMONS i Eli FRANKEL.

Sztuczna inteligencja a nauka

.Na temat najbardziej znanego chatbota, którym jest ChatGPT, na łamach “Wszystko Co Najważniejsze” pisze prof. Leszek PACHOLSKI w tekście “Bez obaw, ChatGPT nie zrewolucjonizuje nauki“.

“Wiele osób obawia się, że ChatGPT może mieć negatywny wpływ na edukację, a dokładniej na metody oceny uczniów i studentów. Nie do końca podzielam te obawy. Po pierwsze, egzaminy można prowadzić w zamkniętych salach, bez dostępu do komputerów i do internetu. Po drugie, można tak skonstruować egzamin, żeby zminimalizować ryzyko skutecznego skorzystania z ChatGPT. Po trzecie, warto postarać się tak kształtować uczniów i studentów, żeby rozumieli, że o ich przyszłym sukcesie nie zadecyduje ocena na egzaminie, lecz kompetencje zdobyte w szkole lub na uczelni. Jeśli natomiast chodzi o pisane w domu rozprawy, prace dyplomowe i magisterskie, to już teraz można bez trudu zamówić ich napisanie przez wykwalifikowane osoby. ChatGPT spowoduje tylko, że ta usługa będzie tańsza. Oczywiście w przypadku prac dyplomowych najlepszym rozwiązaniem będzie właściwa opieka promotora. Może się też zdarzyć, że w Polsce odejdziemy od obowiązkowych prac dyplomowych, gdyż uznamy, że nie jesteśmy w stanie dopilnować tego, żeby były pisane samodzielnie”.

“Od kilku tygodni wielkie korporacje, jak Microsoft, Google czy Amazon, masowo zwalniają pracowników. Wielu komentatorów uważa, że nie jest to tylko wynik światowej recesji gospodarczej, lecz także potrzeby zwolnienia miejsc pracy dla ekspertów w zakresie sztucznej inteligencji. Już teraz obok ChatGPT istnieje wiele narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, które mają kolosalne znaczenie dla gospodarki i mogą w przyszłości zrewolucjonizować naukę. Nie wyobrażam sobie przyszłości medycyny bez sztucznej inteligencji. Giełda też to widzi. Nakłady na AI rosną bardzo szybko. Nie ma nic złego w sztucznej inteligencji. Problemem są ludzie – nieumiejący lub niechcący z niej rzetelnie korzystać” – pisze prof. Leszek PACHOLSKI.

Zagrożenia i korzyści jakie niesie SI w procesie edukacji

.Na temat zagrożeń i korzyści jakie niesie ChatGPT w procesie edukacji na łamach „Wszystko Co Najważniejsze” pisze Jędrzej STĘPIEŃ w tekście „ChatGPT a przyszłość edukacji„.

„Z jednej strony przedstawiane są pełne optymizmu wizje przyszłości, w której produktywność ludzi i gospodarek zwiększa się tysiąckrotnie, z drugiej strony – apokaliptyczne wizje, w których nie tylko szaleją bezrobocie i dalsze rozwarstwienie, lecz także sztampa, automatyzm i zniewolenie”.

„W mojej branży, w edukacji, rodząca się nowa generacja asystentów językowych ma niewątpliwie potencjał do odbiurokratyzowania pracy nauczyciela, zarówno gdy idzie o przygotowywanie materiałów na zajęcia, sprawdzanie prac, jak i pisanie wniosków o granty. Słyszę od kolegów nauczycieli, że od teraz praca z uczniem ma szansę być spersonalizowana jak nigdy wcześniej. Zlecenie przygotowania indywidualnych materiałów i ćwiczeń przystosowanych do danego poziomu ucznia będzie kwestią kilku minut spędzonych z oprogramowaniem, a nie bitych godzin jak wcześniej, na co nikogo zresztą nie było stać”.

”Jednak wszystko to są bardzo wczesne i krótkoterminowe projekcje. Zgadywanie, co konkretnie się wydarzy w dalszej przyszłości, jest trudne, gdyż transformacja czekająca świat edukacji w dobie rozwiniętej SI zapowiada się bezprecedensowo. Uważałbym z przykładaniem nowego narzędzia do rzeczywistości, bo ta ulegnie zasadniczej zmianie. Bo z czym w istocie mamy do czynienia? W ręce ludzi trafia superinteligentny instrument o niemal nieograniczonym potencjale twórczym, którego obsługa jest bardzo prosta i sprowadza się do wydawania poleceń czy wręcz życzeń, z których każde zostaje natychmiast spełnione. Dodajmy, że polecenia wydaje się nie językiem programowania, którego nauka trwa latami, tylko zwykłym językiem ludzkim, którego używa się na co dzień” – pisze Jędrzej STĘPIEŃ.

Historia ChatGPT

.Na temat historii najpopularniejszego zaawansowanego modułu językowego jakim jest ChatGPT, na łamach „Wszystko Co Najważniejsze” pisze prof. Jacek KORONACKI w tekście „Historia ChatGPT, danologia, sztuczna inteligencja oraz ryzyko pochwały nierozumnego rozumu„.

„Bez rozwoju mocy obliczeniowych współczesnych komputerów nie byłoby dziś mowy o nowym paradygmacie tzw. głębokiego uczenia się, które jest podstawą sukcesów algorytmów uczenia generatywnego. Ten nowy paradygmat pozwolił np. na zbudowanie nowej reprezentacji wiedzy o języku naturalnym oraz nowych sposobów przetwarzania tej wiedzy, nieznanych jeszcze kilkanaście lat temu. W roku 2019 firma OpenAI zakończyła pracę nad systemem GPT2 do przetwarzania i generowania tekstów w języku naturalnym. Warto sobie uzmysłowić, jak złożone są to rozwiązania techniczne. System ma wbudowanych około półtora miliarda parametrów dostrajanych przez sam algorytm w trakcie jego uczenia się. Jakość generowanych na zadany temat tekstów była tak wysoka, że twórcy udostępnili ogółowi użytkowników sieci jedynie uproszczoną wersję systemu o złożoności około 150 milionów parametrów. System GPT2 mógłby być np. użyty do produkowania fałszywych wiadomości (fake news). Wkrótce potem powstała ulepszona wersja systemu – system GPT3 (o 175 miliardach parametrów) – natomiast 30 listopada 2022 r. OpenAI udostępniła ogółowi użytkowników sieci system ChatGPT, którego umiejętności – tłumaczenia tekstów, odpowiadania na pytania, streszczania dokumentów czy generowania nowych tekstów w języku naturalnym – na pierwszy rzut oka dorównują zdolnościom człowieka”.

.”Nie mamy tu miejsca, by podać choć krótką listę szczególnie udanych programów komputerowych AI. Wspomnimy tylko, że np. programy takie są w stanie wspomagać lekarzy w diagnozowaniu różnych chorób. Jest to ważne zwłaszcza w przypadku chorób stosunkowo rzadkich, gdy lekarz ogólny może bez takiej pomocy nie dostrzec potrzeby skierowania pacjenta do specjalisty. Ale koniecznie trzeba wspomnieć o tym, że najpotężniejsze koncerny usług internetowych wiedzą dziś o nas prawie wszystko właśnie za sprawą algorytmów ML. Nie znają naszych myśli, ale wiedzą, co lubimy, a czego nie, jakie są nasze zainteresowania, potrafią stworzyć mniej lub bardziej trafny profil psychologiczny każdej i każdego z nas. Wszystko to na podstawie gromadzonych w pamięciach komputerów naszych listów elektronicznych, pisanych przez nas (jeśli to czynimy) tekstów na portalach Facebook, Twitter, zdjęć zamieszczanych na Instagramie czy sposobów wykorzystywania przez nas internetowych wyszukiwarek oraz platform do elektronicznego handlu” – pisze prof. Jacek KORONACKI.

Co ChatGPT „myśli” o „Wszystko Co Najważniejsze”?

.O tym co na temat portalu „Wszystko Co Najważniejsze” wie ChatGPT oraz jaką opinię ma na temat naszej strony można przeczytać w rozmowie, którą przeprowadziła Karolina RZEŹNIK w tekście „Rozmowa z Chatem GPT – o dziennikarstwie„.

Karolina RZEŹNIK: – Znasz redakcję „Wszystko co Najważniejsze”?

ChatGPT: – Tak, “Wszystko co Najważniejsze” jest popularnym serwisem informacyjnym w Polsce. Zajmuje się on publikowaniem artykułów i aktualności z różnych dziedzin, takich jak polityka, gospodarka, kultura, nauka i technologia *)

– Jakie najciekawsze artykuły można tam znaleźć?

– Nie jestem w stanie określić konkretnych artykułów, ponieważ zawartość serwisu jest ciągle aktualizowana i zmienia się w zależności od bieżących wydarzeń.

Jednak “Wszystko co Najważniejsze” zazwyczaj publikuje ciekawe i ważne oraz różnorodne artykuły, które mają duże znaczenie dla zrozumienia społeczeństwa, kultury, gospodarki. Dostarczają czytelnikom rzetelnych i wartościowych informacji, które pozwalają lepiej zrozumieć otaczający świat. Można tam znaleźć również obiektywne analizy i komentarze ekspertów oraz wywiady z ciekawymi ludźmi. Dzięki temu “Wszystko co Najważniejsze” jest interesującą i wartościową lekturą dla wszystkich, którzy chcą być na bieżąco ze światem i poszerzać swoją wiedzę.

Nieunikniona rewolucja AI

.Na temat tego jakie szanse i zagrożenia niesie coraz bardziej postępujący rozwój sztucznej inteligencji, na łamach „Wszystko Co Najważniejsze” pisze David LISNARD w tekście „ChatGPT. Problem jest w innym miejscu”.

„Radykalna innowacja z natury niesie ze sobą wielkie ryzyko, proporcjonalne do możliwości, jakie stwarza. U zarania pojawienia się sztucznej inteligencji uczelnia Sciences Po – podobnie jak uczelnie w Nowym Jorku – zabroniła korzystania z niej. Jeśli w świetle ogromu czekających nas wstrząsów obawy są uzasadnione, rozwiązań nie znajdziemy w odrzuceniu, przejawiającym się w skrajnym przypadku ideą spowolnienia gospodarczego, które nie oferuje żadnej wiarygodnej alternatywy i proponuje świat bez innowacji, naznaczony strachem i wycofaniem, społeczeństwo, w którym każdy powinien zredukować swój byt: mniej podróżować, mniej pracować, mniej działać, mniej tworzyć. Mniej żyć”.

„To śmiercionośny projekt polityczny. Musimy pozostać wierni naszym zasadom, które jako jedyne mogą kierować naszymi wyborami w burzliwych czasach: wolność jako nadrzędna wartość, odpowiedzialność jako nieuchronne następstwo wolności, kultura i krytyczne myślenie jako źródła indywidualnej emancypacji i zbiorowej więzi, godność ludzka jako ostateczny i ontologiczny cel”.

„Innowacyjność jest nierozerwalnie związana z życiem, z ludzkością, a teraz z jej przetrwaniem w obliczu wyzwania ekologicznego. Sprzeciw wobec rewolucji AI byłby daremny. Możemy aspirować do rozwijania nauki i świadomości. Taka jest rola polityki. W kwestii sztucznej inteligencji tą świadomością jest wiedza o pochodzeniu treści, o przejrzystości informacji dotyczących narzędzia i jego ograniczeń” – pisze David LISNARD.

ChatGPT w polskim systemie oświaty?

.Karolina RZEŹNIK w tekście „Nie demonizujmy googlowania czy rozmów z ChatGPT. Edukujmy” przedstawia propozycje tego w jaki sposób skutecznie i z pożytkiem zarazem dla uczniów, jak i nauczycieli, można byłoby wdrożyć chatGPT do systemu edukacji.

„Wdrażając nowe technologie, możemy działać jak niektóre szkoły np. we Francji czy USA, które zdecydowały się zakazać uczniom korzystania z ChatGPT pod rygorem wydalenia ze szkoły. Jest to jedna z możliwości. Jednak niemal pewne jest, że uczniowie tych szkół korzystają z chatu poza szkołą. Szkoła, odcinając się od użytkowania systemu, pozbawiła pedagogów możliwości kontrolowania kompetencji uczniów w zakresie poprawnego korzystania z wiedzy podawanej przez chat”.

„Czy podobnie nie jest też w Polsce? Zakazujemy uczniom korzystania z telefonów komórkowych w czasie pobytu w szkole. Zakazujemy konsultowania zdobytej wiedzy na forach internetowych, podczas odrabiania zadań domowych. Nie rozmawiamy o tym, w jaki sposób korzystać z ChatGPT – wciąż zakazujemy. Właśnie to powoduje, że młodzież sama uczy się, jak korzystać z wiedzy dostępnej w internecie. A jeśli chcemy, aby korzystała z niej dobrze i świadomie, musimy jej pomóc”.

„Chęć samokształcenia się młodzieży poprzez zdobywanie wiedzy za pomocą internetu jest przecież pozytywnym zjawiskiem. Jednak bez odpowiedniego know-how (przede wszystkim tego, w jaki sposób selekcjonować wiedzę) użytkownik internetu czerpie wiedzę jedynie ze stron, które pojawiają się w Google’u jako pierwsze wyniki. Najczęściej nie są to strony serwisów naukowych lub popularnonaukowych, ale artykuły, które jedynie szczątkowo przedstawiają odpowiedź na zadane pytanie, lub blogi i fora internetowe, które niekoniecznie są zweryfikowanym źródłem wiedzy i przedstawiają niekoniecznie prawdziwe informacje (lub informacje przestarzałe), a także od razu narzucają opinię przedstawianą przez autora. To może nie tylko zabijać kreatywność od najmłodszych lat, ale także powielać niesprawdzone informacje (które w środowiskach szkolnych bardzo szybko się rozprzestrzeniają). Co więcej, jeśli pedagodzy w szkołach nie dają przykładu, że internet jest dobrym źródłem wiedzy, a młodzież sama dochodzi do takiego wniosku, pogłębia to brak zaufania młodzieży do kompetencji nauczycieli (być może tym samym do kompetencji dorosłych). Obniżony poziom zaufania sprawia, że dorośli nie są w stanie odpowiednio reagować na działania młodzieży w sieci. I tak koło się zamyka”.

WszystkoCoNajważniejsze/MJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 30 lipca 2023