Wojny w kosmosie

wojny w kosmosie

Rosjanie jako pierwsi w historii grożą atakiem na cywilne zachodnie satelity, których status nie jest określony w prawie międzynarodowym. Może to doprowadzić do pierwszej w historii wojny w kosmosie.  

.Rosyjski urzędnik zagroził uderzeniem w zachodnie satelity, które biorą udział w pomocy Ukrainie. Sfera orbitalna nie została jeszcze uregulowana przez prawo międzynarodowe. Jak podaje Reuters, groźba ta budzi obawy wśród prawników i kierowników przemysłu o bezpieczeństwo obiektów na orbicie. Wojny w kosmosie mogą niedługo stać się rzeczywistością.

Starszy urzędnik rosyjskiego ministerstwa spraw zagranicznych Konstantin Woroncow, powtarzając stanowisko Moskwy, powiedział w ONZ, że cywilna infrastruktura może być uzasadnionym celem uderzenia odwetowego, ponieważ zachodnie niezwiązane z wojskiem i komercyjne satelity pomagające ukraińskim wysiłkom wojennym są niezwykle niebezpiecznym trendem.  

Żaden kraj nie przeprowadził ataku rakietowego na satelitę przeciwnika. Taki akt podczas wojny na Ukrainie mógłby ostro eskalować napięcia między Rosją a Stanami Zjednoczonymi. 

To zagrożenie doprowadziło nas na skraj, na którym nigdy wcześniej nie byliśmy. Zawsze istniało poczucie, że może się to zdarzyć, ale nigdy ktoś tak naprawdę nie powiedział, że może to zrobić na głos – mówi Michelle Hanlon, jeden z dyrektorów programu University of Mississippi School of Law’s Air and Space Law

Wojsko Ukrainy w dużej mierze polega na dostępie do szerokopasmowego Internetu przesyłanego z sieci satelitarnej Starlink, znajdującego na niskiej orbicie okołoziemskiej i należącej do SpaceX Elona Muska. Amerykańskie firmy, takie jak Maxar, przechwytują obrazy wojny z satelitów na orbicie. A dziesiątki tysięcy urządzeń komunikacyjnych na Ukrainie polegają na sieci satelitarnej amerykańskiego giganta komunikacji satelitarnej Iridium. 

To naprawdę nieodpowiedzialne, aby mówić o zestrzeleniu czegokolwiek w przestrzeni z jakiegokolwiek powodu. Przestrzeń kosmiczna zrobiła się miejscem niepewnym. Jeśli ktoś zacznie zestrzeliwać satelity w kosmosie, wyobraziłbym sobie, że szybko uczyni to przestrzeń nieużyteczną – mówi szef Iridium Matt Desch.  

Zgodnie z prawem konfliktów zbrojnych, rosyjski atak na satelitę prywatnej amerykańskiej firmy mógłby być postrzegany jako akt wojny, na który USA mogłyby odpowiedzieć. Rzecznik Białego Domu John Kirby powiedział, że każdy atak na amerykańską infrastrukturę spotka się z odpowiedzią, ale nie wchodził w szczegóły. 

Prawne aspekty tego wszystkiego są w tej chwili naprawdę mętne. Nie mamy żadnych przykładów wojennego użycia siły przeciwko satelitom, w tej sytuacji brakuje punktu odniesienia – powiedział Brian Weeden, analityk polityki kosmicznej w Fundacji Secure World. 

Prawnicy twierdzą, że to, czy rosyjski atak na amerykańskie satelity naruszyłoby Traktat o Przestrzeni Kosmicznej z 1967 roku, np. jego zakaz umieszczania w kosmosie broni masowego rażenia, jest dyskusyjne. Konwencja o odpowiedzialności z 1972 roku, której Rosja jest również sygnatariuszem, przewiduje, że państwa muszą płacić odszkodowania za wszelkie szkody spowodowane przez ich obiekty kosmiczne. 

Pociski antysatelitarne 

.W ubiegłym roku Rosja zademonstrowała pocisk antysatelitarny wystrzelony z Ziemi na jednym ze swoich starych satelitów na orbicie, zestrzeliwując go. Od czasu inwazji Rosji na Ukrainę 24 lutego, zachodni urzędnicy i firmy oskarżyły Moskwę o wielokrotne próby hakowania i zagłuszania satelitarnych sygnałów internetowych nad regionem. 

Pociski antysatelitarne zostały powszechnie potępione przez Zachód i astronomów, ponieważ ich użycie wiąże się z pozostawieniem szczątków na orbicie, które zagrażają krytycznej infrastrukturze kosmicznej, od załogowych stacji kosmicznych do sieci GPS, na których polegają miliony platform konsumenckich i rządowych na całym świecie. Jedynymi krajami, które przeprowadziły testy rakiet antysatelitarnych są Chiny, Indie i Stany Zjednoczone, które ostatni raz zademonstrowały taką broń w 2008 roku. 

.Konstantin Woroncow nie wyróżnił żadnych firm w swoim wystąpieniu na panelu ONZ. Ale Starlink należący do SpaceX może być głównym celem Rosji, która próbowała całkowicie zerwać ukraińskie połącznie z siecią w czasie wojny. Amerykańskie wojsko chciało stworzyć sieć satelitów okrążających Ziemię, podobną do Starlink. Byłaby ona odporna na potencjalne ataki skierowane w satelity, które mogłyby zniszczyć cześć z nich, ale nie zerwałyby połączenia z siecią całkowicie.  

Oprac. Emil Gołoś

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 30 października 2022