
AI w edukacji – zagrożenia i korzyści
Wykorzystywanie AI w edukacji jako stałego zastępstwa rzetelnego zdobywania wiedzy jest poważnym niebezpieczeństwem, prowadzącym w dodatku u uczących się do nieograniczonego zaufania do jej działania. Sprawa ma poważne konsekwencje psychologiczne i poznawcze, szczególnie dla ludzi młodych, których mózgi wciąż się rozwijają – pisze prof. Michał KLEIBER
.Najwyższy czas uświadomić sobie, że zachodzące zmiany cywilizacyjne, czyli przeobrażenia społeczne, technologiczne i kulturowe, wymagają głębokiej refleksji dotyczącej niezbędnych modyfikacji w treści i sposobach prowadzenia dzisiejszej edukacji, oczywiście przy zachowaniu głębokiego szacunku dla znaczenia zakorzenionych tradycji kulturowych i ich roli w trwałym rozwoju społecznym.
Wśród zachodzących zmian są z pewnością takie, jak rosnące znaczenie interdyscyplinarności, możliwości zdalnego nauczania, wykazane w czasie pandemii COVID-19, ustawiczne wykorzystywanie dostępu do treści internetowych czy konsekwencje wynikające z mobilności uczniów i studentów oraz etycznych przemian generacyjnych. A najpilniejszym elementem wśród zmian wpływających na potrzebę przemian edukacyjnych wydają się dzisiaj coraz szersze możliwości wykorzystywania sztucznej inteligencji, a jej generatywnej postaci w szczególności.
Problem dotyczy edukacji na wszystkich poziomach, od szkół podstawowych i średnich aż do uczelni czy nawet kształcenia ustawicznego, choć oczywiście różni się w niektórych sprawach związanych z wiekiem i życiowym doświadczeniem. Wydaje się, że AI jest na drodze do wprowadzenia prawdziwej rewolucji w systemach edukacji, wpływając na sposób uczenia się uczniów i studentów, prowadzenia zajęć przez nauczycieli i wykładowców, a w istocie funkcjonowania całych edukacyjnych instytucji.
.Aktualność sprawy ilustruje przykładowo fakt, iż według raportu NASK 70 proc. polskiej młodzieży ma już szerokie doświadczenie z AI, wykorzystując ją m.in. do odrabiania prac domowych. Kluczowym tego elementem jest generatywna sztuczna inteligencja (GenAI), która nie tylko analizuje dane, ale potrafi także tworzyć nowe treści, takie jak teksty, obrazy, muzykę czy kod. Jest to najnowszy i najbardziej innowacyjny obszar AI, coraz szerzej wykorzystywany w wielu branżach za pośrednictwem darmowo dostępnego programu ChatGPT, bazującego na języku naturalnym i generującego zrozumiałe i spójne odpowiedzi na pytania lub komentarze użytkowników na podstawie wcześniej wprowadzonych danych.
Niestety, podczas gdy generatywne narzędzia AI przenoszą się do szkół błyskawicznie, solidne badania na temat konsekwencji tego trendu rozwijają się znacznie wolniej. Niektóre wczesne badania wykazały korzyści dla pewnych edukacyjnych działań, takich jak np. nauka programowania komputerowego bądź nauka języka angielskiego. Przeprowadzono także wiele innych, mających optymistyczne konkluzje badań dotyczących sztucznej inteligencji. Przykładem może być projekt opisany szczegółowo w czasopiśmie „Nature” w maju 2025 r., zakończony główną konkluzją w postaci stwierdzenia, że chatboty mogą w istotnym zakresie pomóc w nauce i sposobach myślenia. Na bazie późniejszych, solidniej przeprowadzonych analiz badania o optymistycznym wydźwięku zostały jednak mocno skrytykowane. Uznawani za wybitnych ekspertów badacze wskazywali na znaczące słabości metodologiczne w wielu z tych wstępnych analiz.
Zaawansowane badania nakreśliły ponury obraz, sugerujący, że sztuczna inteligencja może u uczących się poważnie zaburzyć zdolności poznawcze i umiejętności krytycznego myślenia. Wskazano na przykład, że im częściej uczeń używał podczas nauki ChatGPT, tym gorzej wykonywał podobne zadania w sytuacji, gdy ChatGPT nie był dostępny. W wielu artykułach dobitnie twierdzono, że wczesne badania były zbyt powierzchowne i nie próbowały nawet dotrzeć do istoty wpływu, jaki ta technologia naprawdę ma na procesy uczenia się. Stosowanie AI pozwala bowiem uczniom ominąć kluczową czynność niezbędną do rozwijania wiedzy i umiejętności, czyli ćwiczenia umysłu.
.Według badań słynnego amerykańskiego uniwersytetu MIT młodzi użytkownicy ChatGPT mieli wyjątkowo niskie zaangażowanie mózgu i gorsze wyniki. Badanie jednoznacznie wskazało, że ChatGPT może realnie szkodzić uczeniu się, zwłaszcza młodszym użytkownikom. Innymi słowy, wykorzystywanie AI w edukacji jako stałego zastępstwa rzetelnego zdobywania wiedzy jest poważnym niebezpieczeństwem, prowadzącym w dodatku u uczących się do nieograniczonego zaufania do jej działania. Sprawa ma poważne konsekwencje psychologiczne i poznawcze, szczególnie dla ludzi młodych, których mózgi wciąż się rozwijają.
Świadomi powyższych i innych zagrożeń kryjących się w stosowaniu w edukacji zaawansowanych metod cyfryzacji zacznijmy jednak od jej niewątpliwych zalet i korzyści dla procesów nauczania. Należą do nich z pewnością:
- Spersonalizowane uczenie się, czyli dostosowywanie treści edukacji do potrzeb uczniów, uwzględniające dzięki mechanizmom adaptacyjnym ich możliwości poznawcze.
- Dostępność bez żadnych ograniczeń czasowych narzędzi zasilanych AI, takich jak chatboty i wirtualni tutorzy, interaktywnie wspierających organizację pracy uczniów. Ważne także ze względu na fakt, iż kompetencje cyfrowe są kluczem do kształtowania jutra siły roboczej i nadchodzących procesów zatrudniania.
- Oferta alternatywnych dla tekstów pisanych form wyrażania wiedzy, np. form graficznych bądź głosowych, ważna dla uczniów z dysleksją bądź zaburzeniami słuchu.
- Możliwości stosowania rzeczywistości wirtualnej (VR) i rzeczywistości rozszerzonej (AR) do czytelnego odtwarzania wydarzeń historycznych bądź eksperymentów naukowych.
- Wykorzystywanie danych pozwalające nauczycielom lepiej identyfikować mocne strony, słabości i trendy postępu poszczególnych uczniów i całych uczących się grup, umożliwiające ukierunkowane strategie nauczania. Nauczyciele mogą przyspieszyć proces oceny, oferując terminowe informacje zwrotne dla uczniów i ułatwiając bardziej ukierunkowane zaangażowanie. Wykorzystujące AI inteligentne systemy korepetycji mogą z kolei śledzić w czasie rzeczywistym postępy uczniów i dostosowywać do tego swoje lekcje.
- Wspieranie procesów zatrudniania w obliczu przewidywanego w nadchodzących latach wzrostu zapotrzebowania na nauczycieli. Tworzenie dla nauczycieli atrakcyjnego środowiska związanego z wykorzystywaniem zaawansowanych metod cyfrowych wspierać bowiem będzie ich rekrutację i ich chęć pozostania w zawodzie. Pamiętajmy, że sztuczna inteligencja ma potencjał, aby skrócić czas, jaki nauczyciele poświęcają na zadania administracyjne, by mogli skoncentrować się na tym, co chcą i powinni robić w pierwszej kolejności – przygotowywaniu materiałów dydaktycznych i skutecznym nauczaniu.
- Ułatwienie zarządzania instytucjami edukacyjnymi i usprawnienie zadań administracyjnych.
- Podkreślmy dobitnie na koniec tej listy, że stosowanie AI nie oznacza bynajmniej zastępowania nauczycieli i wykładowców przez narzędzia cyfrowe – jest wręcz przeciwnie, AI odciąża ich z części powtarzalnych zadań, pozwalając im skupić się na sprawach kluczowych dla skuteczności edukacji – dostępności źródeł wiedzy oraz motywacji i generowaniu u słuchaczy pozytywnych emocji. Aby tak rzeczywiście było, w praktyce niezbędne jest systemowe rozwijanie kompetencji nauczycieli w zakresie skutecznego stosowania AI.
.Mimo że w opinii wielu ekspertów wymienione korzyści ze stosowania AI w edukacji istnieją i są w pewnych obszarach zdobywania wiedzy bardzo istotne, niezbędna jest także pełna świadomość możliwych jej wad i związanych z tym zagrożeń. Do obaw dotyczących sztucznej inteligencji w edukacji zasługujących na przemyślane rozważanie przy próbach poszerzania wykorzystywania tego narzędzia należą m.in. :
- Nadmierne powiązanie uczących się z AI może mieć niezamierzone konsekwencje psychologiczne i poznawcze, szczególnie niekorzystne dla młodych ludzi, mających wciąż rozwijające się mózgi, osłabiając połączenia neuronowe wspomagające pamięć i zdolność do samodzielnego myślenia.
- Stronniczość i uprzedzenia, które algorytmy AI mogą przypadkowo wykazywać w stosunku do różnych grup społecznych ze względu na niereprezentatywne zestawy danych użytych przy opracowywaniu narzędzi AI, co może negatywnie wpływać na efekty uczenia się.
- Bezpieczeństwo danych: gromadzenie danych niezbędnych do działania narzędzi edukacyjnych opartych na AI rodzi obawy dotyczące prywatności i możliwości naruszenia danych lub niewłaściwego użycia informacji poufnych. Niezbędne w tej sytuacji są jasne zasady solidnej ochrony danych, zapewniające prywatność uczniów.
- Bezkrytyczne poleganie na technologii AI tworzy ryzyko, że nauczyciele i uczący się mogą stać się nadmiernie od niej uzależnieni, co może prowadzić do osłabienia krytycznego myślenia i umiejętności rozwiązywania problemów, które są zwykle wspierane przez tradycyjne metody uczenia się. W umysłach młodych uczniów dominacja działań opartych na AI stwarza niebezpieczeństwo prawdziwej redukcji niezależnego myślenia. Jako spektakularny przykład tego problemu przytaczane jest często samobójstwo 16-letniego ucznia w USA, korzystającego przy odrabianiu prac domowych z ChatGPT. Program zaczął w pewnym momencie automatycznie generować opisy wszelkich schorzeń i przyczyn odbierania sobie życia, doprowadzając do tragedii, bo uczeń nie potrafił wyzwolić się od ich nieustannego czytania.
- Możliwość znacznego osłabienia ważnych interakcji międzyludzkich, AI nie jest bowiem w stanie zadbać o tworzenie społecznych i emocjonalnych kontaktów w stopniu typowym dla nauczania tradycyjnego. Istotne jest, aby wdrażanie AI w edukacji kierowało się jasnymi zasadami etycznymi, zapewniającymi, że AI uzupełnia ten proces, a nie zastępuje ludzkie i społeczne aspekty uczenia się.
- Częsty brak jasnych zasad etycznych dotyczących tego, że AI uzupełnia, a nie zastępuje ludzkie i społeczne aspekty uczenia się. Rosnące wykorzystywanie sztucznej inteligencji wymaga troski o rozwijanie typowo ludzkich umiejętności, takich jak dbałość o etykę generowanych sugestii i zdolność do ich krytycznej analizy i udoskonalania oraz pozytywna życiowa kreatywność.
- Niedostatek współpracy z rodzicami i opiekunami, dotyczący w szczególności wykorzystywania AI poza szkołą.
- Nierówność dostępu: AI w edukacji może zaostrzyć nierówności, jeżeli istnieją nierównomierne możliwości dostępu do tych technologii. Studentom z mniej zamożnych środowisk może brakować niezbędnych zasobów, aby skorzystać z narzędzi uczenia się opartych na sztucznej inteligencji, co może pogłębiać społeczne podziały.
- Niechęć nauczycieli przyzwyczajonych do tradycyjnych metod nauczania, wynikająca z braku zrozumienia lub obaw o dodatkowy czas i wysiłek wymagany na szkolenie. Koniecznie trzeba tworzyć środowisko, w którym nauczyciele mogą się rozwijać, zdobywając bogatsze doświadczenia dla swego rozwoju. Od pewnego czasu znaczenie tego problemu doceniają wielkie firmy informatyczne. Przykładowo w USA firma Microsoft wspiera ogromną inicjatywę szkoleniową AI dla nauczycieli, zapewniając na najbliższe kilka lat kilkanaście milionów dolarów na szkolenie nauczycieli, a parę innych firm informatycznych podąża tym śladem.
- Koszt wdrażania nowej technologii uczenia może być wysoki i wymagający znacznych inwestycji w infrastrukturę, szkolenie i bieżącą konserwację. Sprawa jest szczególnie ważna dla instytucji edukacyjnych słabszych finansowo, co powoduje konieczność zrównoważonego i przemyślanego podejścia do wdrażania sztucznej inteligencji w takich szkołach.
.W podsumowaniu przyznajmy, że bardzo wiele osób ma ciągle mieszane uczucia co do przydatności AI. Nauczyciele martwią się na przykład, że AI może utrudniać krytyczne myślenie uczniów, a lekarze obawiają się formułowania przez AI błędnych diagnoz. Wszyscy identyfikują tę samą wadę: uczenie maszynowe jest świetne w rozpoznawaniu wzorców, ale brakuje mu głębokiej wiedzy zrodzonej z systematycznego doświadczenia ludzkiego i stosowania sprawdzonych metod naukowych. Nie ulega wątpliwości, że musimy położyć nacisk na budowanie systemów, które będą przejrzyste i oparte na skumulowanej ludzkiej wiedzy na temat nauki, etyki i kultury, z uwzględnieniem także doświadczenia płynącego z doświadczeń historycznych.
Powszechnym stanowiskiem nie powinna z pewnością być konieczność wyboru między akceptacją AI w edukacji a jej odrzuceniem. Prawdziwym wyzwaniem jest natomiast rozwijanie umiejętności jej racjonalnego stosowania w procesie nauczania nie jako sposobu zastępowania nauczyciela, ale jego przydatnego asystenta. Sytuacja jest jasna – rewolucja w dziedzinie sztucznej inteligencji (AI) w edukacji nie polega jedynie na wdrażaniu nowych technologii, ale także na przemyślanym przeobrażeniu procesu edukacyjnego, by był dostoswany do ery cyfrowej. Oznacza to, że szkoły i uczelnie powinny ustalać zasady korzystania ze sztucznej inteligencji, przestrzegając wymogów etycznych i prawnych w zakresie stosowania AI, dbając o prywatność uczących się oraz o ochronę tworzonych materiałów i kwestie dotyczące własności intelektualnej.