Polska najbardziej zmotoryzowanym krajem w UE

Popołudniowe Espresso

Codzienny newsletter - informacyjne espresso - który trafia do naszych Czytelników, między 14:00 a 16:00.

Kliknij, aby się zapisać: https://wszystkoconajwazniejsze.us20.list-manage.com/subscribe?u=886701f3e0eab29f46d0a6ad1&id=958a1681bc

zobacz inne teksty Autora

Jest środa, 7. czerwca, a to jest Popołudniowe Espresso. Zapraszamy Państwa na łyk informacyjnego espresso – esencję mijającego dnia i inspirację na pozostałą jego część. Wyłącznie to, co najważniejsze 🇺🇦

Dzień w skrócie
Wiadomości, które będą miały konsekwencje

Polska jest najbardziej zmotoryzowanym krajem w UE

Według najnowszych danych Eurostatu, w 2021 roku średnia liczba samochodów osobowych na jednego obywatela Unii Europejskiej wzrosła z 0,53 do 0,57. W Polsce odnotowano aż 0,687 samochodów na mieszkańca, co jest najwyższą liczbą w UE. Dane wskazują też, że zachodnie kraje UE notują wyższe wskaźniki zmotoryzowania niż kraje Europy Środkowej i Wschodniej. Na przykład w Szwecji w 2021 r. wskaźnik motoryzacji był o 0,3 proc. wyższy niż dwadzieścia lat wcześniej. Wzrost poniżej 1 proc. odnotowały jeszcze Niemcy i Luksemburg (+0,4 proc.), Belgia i Austria (+0,5 proc.), Francja i Włochy (+0,7 proc.), Hiszpania (+0,8 proc.) oraz Malta i Holandia (skok w górę o 0,9 proc.).

W Polsce w ciągu ostatnich 20 lat liczba samochodów przypadająca na 1000 mieszkańców wzrosła średnio o 4,5 proc. Przyglądając się poszczególnym województwom, najwięcej samochodów jest w stolicy. W Warszawie i najbliższych okolicach na 1000 mieszkańców przypada aż 773 samochodów osobowych. Powyżej 700 aut przypadających na 1000 mieszkańców odnotowują również województwa: lubuskie, dolnośląskie, opolskie oraz wielkopolskie. Najmniej zmotoryzowane województwo w naszym kraju to Podlasie. Tam na 1000 mieszkańców przypada 607 pojazdów.

Wysadzono zaporę na Dnieprze w Nowej Kachowce

W nocy z poniedziałku na wtorek wysadzono zaporę w Nowej Kachowce na Dnieprze, w obwodzie chersońskim. Cały czas trwa ewakuacja mieszkańców okolicy. W wyniku wysadzenia zapory pod wodą znalazło się już 1335 domów. Władze Ukrainy szacują, że w samym obwodzie chersońskim ucierpi około 40 tys. cywilów, w tym 25 tys. osób zamieszkujących okupowaną przez Rosjan wschodnią część regionu. Nie ma doniesień o ofiarach śmiertelnych.

Według władz ukraińskich zlokalizowana na zaporze hydroelektrownia została całkowicie zniszczona i nie nadaje się do odbudowy. Ukraiński państwowy koncern Enerhoatom przekazał we wtorek rano, że zniszczenie zapory na Dnieprze może też zdestabilizować działanie Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej. Dodając, że jej zbiornik chłodzący jest na razie stabilny.

Jak przekazało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Ukrainy, po wysadzeniu zapory elektrowni w strefie zagrożonej zalaniem znalazło się od razu co najmniej 10 miejscowości na prawym, zachodnim brzegu Dniepru. Są to: Mykołajiwka, Olhiwka, Lowo, Tiahynka, Poniatiwka, Iwaniwka, Tokariwka, Prydniprowskie, Sadowe, a także częściowo miasto Chersoń. Ukraińcy podkreślają, że to Rosjanie wysadzili tamę w obawie przed kontrofensywą i możliwym, większym forsowaniem Dniepru przez ukraińskie wojska. Rosjanie jednak zaprzeczają atakowi.

Chiny i Rosja zacieśniają więzy gospodarcze

Według danych przekazanych przez Generalną Administrację Celnną ChRL, opublikowanych w środę, obroty handlowe między Rosją a Chinami w ubiegłym miesiącu osiągnęły rekordowy poziom 20,573 mld USD – podała agencja AFP. Opublikowane dane celne wskazują, że wolumen chińskiego importu z Rosji wyniósł w maju 11,305 mld USD. Z kolei eksport do Rosji 9,268 mld USD. Nie przedstawiono jednak danych w podziale na sektory gospodarki. Zaznaczmy, że handel z Rosją uległ wzmocnieniu w przeciwieństwie do globalnego handlu zagranicznego Chin, który w maju zmniejszył się o 7,5 proc. rok do roku. Co przerwało dwumiesięczną passę wzrostu; podczas gdy import zmniejszył się o 4,5 proc. – wynika z danych celnych. Od początku roku do maja 2023 chińsko-rosyjska wymiana handlowa wyniosła 93,806 mld USD – jest to wzrost o 40,7 proc. rok do roku.

Przypomnijmy, że podczas marcowego szczytu chiński przywódca Xi JINPING i Władimir PUTIN zobowiązali się do zwiększenia wymiany handlowej do 200 mld USD dolarów do końca 2023 r., odkreślając jednocześnie swoje partnerstwo „bez granic”.

Warto w tym miejscu dodać, że sekretarz stanu USA, Antony BLINKEN, ma udać się w najbliższych tygodniach z wizytą do Chin, a nawet spotkać się z przywódcą ChRL, Xi JINPINGIEM. Wcześniej Blinken odwołał swoją podróż do Pekinu w lutym z powodu pojawienia się chińskiego balonu szpiegowskiego nad terytorium USA. Jak przekazał Bloomberg, dokładny czas wizyty nie jest jeszcze znany.