Andrzej KASSENBERG: Dekada ekologicznych wyzwań

Dekada ekologicznych wyzwań

Photo of Andrzej KASSENBERG

Andrzej KASSENBERG

Współzałożyciel i długoletni prezes Instytutu na rzecz Ekorozwoju. Inicjator i pierwszy przewodniczący Komisji ds. Ocen Oddziaływania na Środowisko.

Ryc.Fabien Clairefond

zobacz inne teksty Autora

Nadchodząca dekada to bardzo poważne wyzwania dla Polski dotyczące ochrony środowiska w kontekście zrównoważonego rozwoju – pisze prof. Andrzej KASSENBERG

Wskaźnikiem obrazującym skalę ingerencji człowieka w środowisko jest ślad ekologiczny odniesiony do zdolności systemów przyrodniczych do odtwarzania się (biopojemność). W Polsce w latach 2010–2016 wyraźnie widać tendencję utrzymywania się śladu ekologicznego na poziomie 4,3–4,8 gha/os./r., co oznacza przekroczenie o ponad 50 proc. zdolności środowiska do odtwarzania się. Obok tego niekorzystnego trendu w Polsce nastąpiła poprawa produktywności zasobowej blisko o 15 proc. w okresie 2010–2018 i osiągnęła ona 0,64 euro/kg. Jednak w porównaniu z UE tempo poprawy jest dwa razy wolniejsze, a wartość wskaźnika w roku 2018 w UE była 3,5 razy większa.

Ze względu na kryzys klimatyczny bardzo istotne jest odchodzenie od paliw kopalnych i redukcja emisji gazów cieplarnianych o 50–55 proc. do roku 2030 w stosunku do roku 1990, aby uzyskać neutralność klimatyczną w roku 2050. Niestety emisja w Polsce rośnie i w okresie 2010–2019 (szacunek) nastąpił wzrost o 4,4 proc. – emisja przekroczyła 430 mln ton CO2eq. W tym samym czasie w UE nastąpił spadek o ponad 12 proc.

Głównym źródłem emisji jest energetyka, ale najdynamiczniej wzrasta ona w transporcie. W latach 2010–2017 nastąpił wzrost o ponad 27 proc.

Zgodnie ze zobowiązaniami w ramach UE emisja z tzw. sektorów non-ETS (głównie transport) w roku 2030 powinna być niższa o 7 proc. w stosunku do roku 2005. Niestety wzrost emisji z transportu zbliża się do 80 proc. Największy udział ma transport drogowy – 96,5 proc. w roku 2017.

Istotne działania służące ograniczeniu emisji gazów cieplarnianych to zasadnicza poprawa efektywności energetycznej i szybki rozwój energetyki odnawialnej. Obecnie podobnie jak w ograniczeniu emisji gazów cieplarnianych Polska mimo podjętych zobowiązań nie uzyska wymaganych wielkości co do udziału OZE i poprawy efektywności energetycznej. W roku 2010 udział OZE wynosił 10,3 proc. i w roku 2015 wzrósł do 11,7 proc. Polityka rządu spowodowała spadek tego udziału do poziomu poniżej 11,2 proc. w roku 2018 (zobowiązanie Polski na rok 2020 wynosi 15 proc.). Natomiast co do efektywności energetycznej Polska powinna osiągnąć 20-procentową poprawę do roku 2020 (tj. nie przekroczyć wielkości 96,4 Mtoe zużycia energii pierwotnej), a w roku 2017 wg GUS pierwotne zużycie energii przekroczyło o 2 proc. ww. wielkość. Pozytywnym procesem, zwłaszcza ostatnio, jest rozwój fotowoltaiki, której moc zainstalowana w Polsce wg PSE w październiku 2019 r. przekroczyła 1 GW i nadal rośnie (w roku 2010 była ona znikoma). 

Problemem, z którym Polska boryka się od lat, jest zła jakość powietrza, której przyczyną jest spalanie węgla niskiej jakości w domowych kotłach, niespełniających norm, oraz wzrost intensywności transportu drogowego.

Europejska Agencja Środowiska oszacowała, że w 2015 r. ok. 44 500 przedwczesnych zgonów mogło być wynikiem stężeń pyłu drobnego.

Komisja Europejska w stosunku do Polski wszczęła postępowania w sprawie uchybienia zobowiązaniom w związku z ciągłymi naruszeniami wymogów dotyczących jakości powietrza.

Inny problem, który od wielu lat nie jest rozwiązywany, to prawidłowa gospodarka odpadami komunalnymi. Przede wszystkim dotyczy to ograniczenia wytwarzania odpadów i przekształcania odpadów w zasoby, czyli właściwej hierarchii postępowania z nimi, potrzeby wzmożonej odpowiedzialności producentów, a także ograniczenia spalania odpadów tylko do takich, które nie nadają się do recyklingu, oraz ograniczenia składowania odpadów nadających się do recyklingu lub odzysku. Polska w ramach UE należy do krajów, które najsłabiej radzą sobie z odpadami. Według oficjalnych statystyk ilość odpadów komunalnych na mieszkańca w roku 2017 wynosiła 315 kg i była taka sama jak w roku 2010 przy wielkości dla całej UE wynoszącej 487 kg. Nastąpiła poprawa w zagospodarowywaniu odpadów. Recyklingowi oraz kompostowaniu w roku 2017 poddawanych było 34 proc. odpadów (w 2010 tylko 16 proc.), podczas gdy w całej UE 46 proc. Polska zdecydowanie nie radzi sobie z dzikimi wysypiskami, z importem odpadów, w tym nielegalnym, z tendencją do spalania odpadów nadających się do recyklingu. Do tego jedna trzecia wszystkich nielegalnie demontowanych pojazdów w UE znajduje się w Polsce, a marnotrawstwo żywności wynosi 9 mln ton rocznie – piąte miejsce w UE. 

W wyniku podejmowanych działań inwestycyjnych w Polsce wybudowano i zmodernizowano znaczącą liczbę oczyszczalni ścieków – nastąpiła poprawa jakości wód. Jednak sytuacja wciąż nie jest w pełni zadowalająca. Nadal ponad 1000 miejscowości, tzw. aglomeracji, nie spełnia wymogów określonych w dyrektywie w zakresie zbierania i oczyszczania ścieków. Udział jednolitych części wód powierzchniowych mających dobry stan ekologiczny w latach 2009–2015 wynosił jedynie 31 proc., a w okresie 2016–2021 nastąpiła poprawa o 16 proc. Nadal najpoważniejszym źródłem zanieczyszczenia wód powierzchniowych jest rolnictwo, a wód podziemnych – rozproszona działalność górnicza. Pogłębiającym się problemem, mającym wpływ na rolnictwo, ale także na zaopatrzenie w wodę pitną czy chłodzenie elektrowni cieplnych, jest coraz częstsze występowanie susz w Polsce. Obecnie zdarzają się one co dwa lata – 40 lat temu występowały co 5 lat. 

Wartość i znaczenie terenów cennych przyrodniczo w Polsce są wysoce zagrożone w szczególności przez szybko rozwijającą się infrastrukturę, niekontrolowane rozrastanie się miast, regulację rzek, transport drogowy oraz intensywne rolnictwo. Dotyczy to także europejskiej sieci obszarów chronionych Natura 2000, zwłaszcza w zapewnieniu ich spójności. Przykładowym wskaźnikiem obrazującym spadek wartości przyrodniczych jest indeks występowania pospolitych ptaków na terenach rolniczych, gdzie populacje spadły w latach 2010–2017 z 88,5 proc. do 80 proc. (w stosunku do roku 2000).

Wyjątkowa słabość planowania przestrzennego prowadzi do utraty usług ekosystemowych, a także do chaosu w zagospodarowaniu środowiska i do jego degradacji.

Przykładem stosunku władz do ochrony przyrody jest przypadek Puszczy Białowieskiej. Trybunał Sprawiedliwości potwierdził, że działania w Polsce w zakresie gospodarki leśnej stanowią naruszenie dyrektyw siedliskowej i ptasiej. Jak stwierdzono w ocenie Komisji Europejskiej, „konieczne jest podjęcie dalszych działań, aby wdrożyć zieloną i niebieską infrastrukturę oraz włączyć ją w inne polityki, które są zgodne z ramami mapowania i oceny ekosystemów i usług ekosystemowych”.

.Nadchodząca dekada to poważne wyzwania dla Polski dotyczące ochrony środowiska w kontekście zrównoważonego rozwoju:

Jak doprowadzić do neutralności klimatycznej przy ciągłym znacznym korzystaniu z paliw kopalnych, zwłaszcza węgla, słabym wsparciu rozwoju energetyki odnawialnej oraz niewystarczającej poprawie efektywności energetycznej?

Czy możliwa jest w pełni rozwinięta gospodarka o obiegu zamkniętym, gdy istnieją poważne trudności w gospodarce odpadami, a regulacje służące poprawie efektywności zasobowej są niewystarczające?

Jak zapewnić trwałość systemów przyrodniczych i usług ekosystemowych w sytuacji permanentnego chaosu w gospodarce przestrzennej i dyktatu w zakresie rozwoju infrastruktury technicznej?

Andrzej Kassenberg

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 4 stycznia 2020