Joanna LEMAŃSKA: Cool Pics (169). Przygoda w Mongolii

Cool Pics (169). Przygoda w Mongolii

Photo of Joanna LEMAŃSKA

Joanna LEMAŃSKA

Historyk sztuki i fotograf-samouk. Finalistka konkursu National Geographic « Photo par nature » oraz prestiżowego Mobile Photography Awards. Członkini Grupy Mobilnych. Jej fotografie wystawiane były w Soho Gallery Digital Art w Nowym Jorku, a także w galeriach w Londynie, Toronto, Kioto. Wyposażona w iPhona i aparat cyfrowy, stara się uchwycić tętniące życiem miasto. Mieszka w Paryżu. MissCoolpics.com

.Na wyprawę do Mongolii czekałam z niecierpliwością. To jeden z takich wyjazdów, który do samego końca pozostaje wielką niewiadomą. Bo nie ma pewności jak to będzie spać w jurtach, jeść zupełnie nieznane potrawy, przemieszczać się po bezkresnych stepach, jednym słowem prawdziwa przygoda. Pomimo tego, dwóch rzeczy mogłam być pewna: zapierających dech w piersiach pejzaży i niesłychanej gościnności mongolskich nomadów.

Dwutygodniowy pobyt na łonie natury znacznie przerósł moje oczekiwania. Mongolia charakteryzuje się wyjątkowo małą gęstością zaludnienia (ok. 1,8 mieszkańca na 1 km kwadratowy), ale okazji do poznania i spędzania czasu z miejscowymi, a co za tym idzie także portretowania tychże, było co nie miara.

Jedną z lepszych okazał się Naadam, czyli jeden z wielu organizowanych w całym kraju festiwali sportowych. Tym sposobem, kilkadziesiąt kilometrów od Ułan Bator miałam okazję obejrzeć wyścigi konne, zapasy, łucznictwo i parę innych dyscyplin, a także powoli wczuć się w koczowniczy styl życia, no i przede wszystkim zabrać się za robienie zdjęć. Z kolei wieczór i noc spędzone w górach w towarzystwie rodziny nomadów, pozwoliły na zrobienie nieco bardziej intymnych zdjęć. Przede wszystkim jednak okazało się to być najintensywniejszym i najbardziej wzruszającym doświadczeniem w trakcie całej podróży.

Zapraszam do obejrzenia kilku zdjęć z wyprawy.
Joanna Lemańska

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 19 sierpnia 2017