Raz na jakiś czas zdarza się, że w trakcie moich spacerów po Paryżu natykam się na jakąś nieoczekiwaną scenę. Wtedy robienie zdjęć nie ma końca. Ostatnia taka okazja przytrafiła mi się w ubiegłą środę, kiedy to idąc ulicą 4 Septembre, na wysokości stacji metra Bourse, ujrzałam niezwykłe widowisko. Otóż pod budynkiem Agence France Presse została rozrzucona przeogromna ilość gazet, czasopism i rozmaitych ulotek.
Z fotograficznego punktu widzenia byłam wprost w siódmym niebie. Wirujące w powietrzu papiery, przechodnie schylający się, żeby podnieść i poczytać (!) niektóre z dostępnych na jezdni tytułów, a także grupa prawdziwych szperaczy, wyszukujących konkretne tytuły, Financial Times, Vogue…
Zapraszam do obejrzenia zdjęć!
Joanna Lemańska