David Engels z medalem „Odwaga i Wiarygodność”

David Engels

28 września podczas drugiego dnia XIV Kongresu Polska Wielki Projekt, który odbywa się w Warszawskim Domu Technika NOT w Warszawie, belgijski historyk David Engels otrzymał medal „Odwaga i Wiarygodność”.

David Engels otrzymał medal „Odwaga i Wiarygodność”

.Belgijski historyk i filozof David Engels został wyróżniony medalem „Odwaga i Wiarygodność” . Nagroda ta jest przyznawana od dekady w trakcie odbywającego się co roku Kongresu Polska Wielki Projekt. Decyzję o jej przyznaniu podejmuje kapituła honorowej Nagrody im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Nominowane są do niej osoby, które zostają uznane przez nią za aktywnie działające na rzecz wizerunku Polski i jej obywateli na świecie, a także na rzecz kongresu.

Nazwa tej nagrody stanowi nawiązanie do hasła wyborczego prezydenta Lecha Kaczyńskiego z 2005 r. Jest ona przyznawana od 2014 r. – wówczas pierwszą jego laureatką była prof. Ewa Thompson. Nagrodę tę otrzymali również m.in.: brytyjski pisarz Roger Scruton, niemiecki socjolog Gunnar Heinsohn, czy polska filozof Irena Lasota. Tegoroczny XIV Kongres Polska Wielki Projekt odbywa się w dniach 27-29 września Warszawskim Domu Technika NOT przy ulicy Tadeusza Czackiego 3/5 w Warszawie.

Były wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego i europoseł PiS, prof. Zdzisław Krasnodębski, będący członkiem kapituły przyznającej tę nagrodę, podkreślił, że David Engels był w ostatnich latach jednym z tych zachodnich komentatorów, którzy szczególnie wyróżniali się obroną dobrego imienia Polski za granicą. Socjolog pochwalił go również za „świetne artykuły, wywiady i artykuły” oraz bycie jednym z nielicznych dobrych zachodnich źródeł wiedzy na temat Polski. Wygłaszający laudację Olivier Bault pochwalił zaś filozofa za to, iż „obalał manipulacje, kłamstwa i oszczerstwa”, jakie za granicą były kierowane w przeszłości przeciwko Polsce.

Na początku trwającego kilkanaście minut wystąpienia David Engels podziękował za przyznanie mu medalu „Odwaga i Wiarygodność” oraz zaznaczył, iż wyróżnienie to wiele dla niego znaczy. „Czuje się niezmiernie zaszczycony tą oznaką uznania dla mojej pracy. Kiedy myślę, że zaledwie kilka lat temu tym samym medalem został wyróżniony już nie żyjący sir Roger Scruton, to nie jest fałszywą skromnością, kiedy podkreślam, że tak naprawdę nie zasługuję na tę nagrodę lub zasługuję na nią, ale jedynie z pewnymi zastrzeżeniami” – stwierdził w reakcji na przyznanie nagrody David Engels.

„Chciałbym wspomnieć tych bez których trudno byłoby mi wykonać moje zadanie. Muszę wymienić tutaj moich kolegów w Polsce, którym dziękuje za życzliwe wsparcie – w szczególności pani dr Justynie Schulz z Instytutu Zachodniego”. „Dziękuje moim przyjaciołom w Warszawie za wiele niekończących się rozmów o sytuacji w kraju” – dodał historyk.

Walka o prawdziwy obraz Polski na Zachodzie

.„W ostatnich latach bardzo starałem się nie tylko szanować i bronić naszej europejskiej cywilizacji, ale także informować o Polsce w mediach zagranicznych – zwłaszcza niemieckich, ale także francuskich, hiszpańskich i angielskojęzycznych. Czyniłem to w sposób, który sam uważałem za zgodny z prawdą i moją najlepszą wiedzą i który jak mi się wydaje pod wieloma względami zaprzeczał obrazowi przekazywanemu przez media głównego nurtu. Tak naprawdę nie jestem ekspertem w tych kwestiach i skończyłem tak naprawdę przez przypadek w roli, która nie jest moja i nigdy nie powinna być moja” – powiedział David Engels.

Były wykładowca Wolnego Uniwersytetu Brukselskiego stwierdził następnie, że za przedstawianie w zachodnich mediach prawdziwego obrazu sytuacji politycznej w Polsce poniósł spore konsekwencje, co najprawdopodobniej odnosił do faktu, iż w 2018 roku został zwolniony z Wolnego Uniwersytetu Brukselskiego, gdzie był kierownikiem Katedry Historii Rzymu. „Do dziś płacę wysoką cenę za moją decyzję o zaangażowaniu się w walkę do której byłem wyjątkowo źle przygotowany. Ale patrząc wstecz nie żałuję niczego z tego co napisałem lub powiedziałem. W końcu walka, którą toczyłem w Polsce i o Polskę była ostatecznie walką też o to co zawsze było najbliższe mojemu sercu – czyli cywilizację europejską”.

„To prowadzi nas do prawdziwej treści tego krótkiego wystąpienia. Nawet jeśli w ostatnich latach zostało to nieco przeoczone to w rzeczywistości nie jestem dziennikarzem, ale profesorem uniwersyteckim; nie jestem autorem artykułów prasowych, ale filozofem historii; nie jestem filozofem, ale uczonym; raczej nie jestem też osobą aktywną, ale kontemplacyjną” – podkreślił prof. Engels.

Uczony w dalszej części wystąpienia przedstawił również swoje zainteresowania badawcze. „Od dziecka byłem najbardziej zafascynowany niesamowitą różnorodnością i pięknem z jakim ludzie próbowali wyjaśnić ideę transcendencji, a także jak próbowali zrozumieć Boga, ludzkość oraz naturę – wyrażające się w swój specyficzny i niepowtarzalny sposób poprzez różne wielkie cywilizacje. Gdybym miał dzisiaj oprowadzić Państwa po mojej bibliotece to zobaczylibyście, że jest ona znacznie lepiej zaopatrzona w literaturę na temat starożytnych Chin, klasycznego antyku, Egiptu, islamu czy Majów niż na temat Europy. Prawdopodobnie spędzam dużo więcej czasu próbując zrozumieć myśl buddyjską, chiński projekt ogrodu, egipską architekturę, czy grecką myśl polityczną niż czytając książki na temat współczesnej historii. Podczas gdy to drugie może rzeczywiście czasem wyostrzyć moją analizę polityczną, to tylko to pierwsze może zapewnia mi fundamentalne wyostrzenie  horyzontów do którego dążyłem przez dziesięciolecia” – powiedział historyk.

„Co to ma wspólnego z przedstawianiem Polski w mediach? – pytają pewnie zniecierpliwieni Państwo, mając do tego pełne prawo. Cóż, jestem przekonany, że wszystkie wielkie cywilizacje są równie ważnymi i wartościowymi ścieżkami do jednego najwyższego celu, jakim jest wiedza o transcendencji. I każdego dnia uczę się niesamowicie wiele studiując te cywilizacje. Nie tylko ucząc się o „egzotycznych perspektywach” na odległe pytania na temat naszego życia, ale także o ślepych uliczkach naszej własnej cywilizacji. Jednocześnie kocham moją własną europejską cywilizację bardziej niż jakąkolwiek inną cywilizację i chciałbym ją utrzymać oraz bronić w wyjątkowy sposób” – zadeklarował filozof.

Wyjątkowość europejskiej cywilizacji

.Następnie prof. David Engels wyjaśnił dlaczego uznaje cywilizację europejską za wyjątkową. „Po pierwsze nawet uniwersalna ludzka miłość nie umniejsza ogólnej szczególnej ludzkiej odpowiedzialności, jaką jest się winnym najbliższemu bliźniemu i ordo caritatis. Po drugie ostatecznie to nasza własna cywilizacja jest tą, którą w pełni możemy zrozumieć i którą możemy dalej rozwijać. Po trzecie jestem przekonany, iż wydając nas na świat jako Europejczyków Bóg powierzył nam również zadanie pielęgnowania tej konkretnej cywilizacji” – dowodzi Engels.

„Moja szczególna miłość do Europy – i mówię tutaj o prawdziwej Europie, a nie o tym co Unia Europejska zrobiła z tym ideałem – wynika z jeszcze jednego powodu. Jak wiecie Państwo, jestem Belgiem i z tego powodu mam bardzo słabą tożsamość narodową – ale jest jeszcze gorzej, bo należę do mniejszości niemieckojęzycznych Belgów, która liczy zaledwie 70 tys. osób i w przeciwieństwie do innych mniejszości nigdy nie miała własnej silnej tożsamości regionalnej, tak jak to jest w Alzacji, Korsyce, czy Bretanii. Jest ona wyłącznie tworem historycznego przypadku. Oznacza to, iż utworzenie prawdziwej tożsamości regionalnej lub narodowej było dla mnie niezwykle trudne, jeśli wręcz nie należałoby go określić jako niemożliwego” – zauważył belgijski historyk.

„W rzeczywistości byłyby to dla mnie idealne warunki do stania się wykorzenionym i poddanym globalizacji, lewicowym kosmopolitą. Stało się jednak inaczej. Żyjąc na przecięciu tożsamości niemieckiej, francuskiej i do pewnego stopnia burgundzko-lotaryńskiej odkryłem cywilizację europejską jako prawdziwą narodową ojczyznę. To znaczy jest to tożsamość, która jednoczy i przekracza moje własne, często sprzeczne tożsamości. W pewnym sensie stałem się europejskim nacjonalistą” – powiedział Engels.

Polska – bogaty i bezpieczny kraj zakorzeniony w chrześcijańskiej tradycji

.Prof. David Engels w dalszej części swojego wystąpienia wyjaśnił, co go sprowadziło do Polski. „Z jednej strony przyznaję, iż jednym z powodów było pewne poczucie przygody. Po dziesięciu latach w Katedrze Historii Rzymu na Uniwersytecie Brukselskim chciałem doświadczyć czegoś zupełnie nowego. Z drugiej strony moja decyzja o migracji do Polski wynikała również z faktu, że moja działalność w coraz większym stopniu przenosiła się z czystej historii starożytnej na analizę polityczną, a Instytut Zachodni był interesującym pracodawcą, gdyż chciał, abym zajmował się polityką europejską z cywilizacyjnego i tożsamościowego punktu widzenia. W tle była jednak też świadomość, iż mój rodzimy kraj, Belgia, całkowicie wkroczyła na ścieżkę kulturowej autodestrukcji, podczas gdy w Polsce miał miejsce ekscytujący eksperyment proeuropejskiego, prochrześcijańskiego, prospołecznego i konserwatywnego rządu, w którym udział wydawał mi się niezwykle znaczący i zaszczytny” – zauważył.

Następnie historyk dodał, iż do podjęcia decyzji o emigrację do Polski zmotywowały go także kwestie związane z większego stopnia poziomem bezpieczeństwa obecnym w Polsce niż to jest na Zachodzie. „Czy muszę dodawać, że spędzenie kilku lat w kraju, który pod wieloma względami ofiarował bardziej normalne warunki życia niż moja ojczyzna był również niezwykle atrakcyjną perspektywą dla mojej rodziny. Silna klasa średnia, społeczeństwo wciąż w dużej mierze ukształtowane przez społeczeństwo, niezwykle homogeniczna populacja, pewien optymizm co do przyszłości, doskonałe perspektywy ekonomiczne, bardzo niski wskaźnik przestępczości i pewien spokój w interakcjach międzyludzkich. Wszystko to może wydawać się codziennym banałem z polskiej perspektywy, ale w Europie Zachodniej staje się to już absolutnym wyjątkiem” – wyjaśnił David Engels.   

XIV Kongres Polska Wielki Projekt

.Celem XIV Kongresu Polska Wielki Projekt jest odpowiedzenie na żywotne wyzwania, przed którymi staje Polska oraz inne państwa w obliczu wojny na Ukrainie czy nowych polityk Unii Europejskiej. Wydarzenie to ma charakter obywatelski, a w jego trakcie spotkają się środowiska eksperckie i opiniotwórcze. Tematyka  konferencji w 2024 r. została poświęcona m.in. obronności, przyszłości demokracji, roli społeczeństwa obywatelskiego w kształtowaniu przyszłości prawicy w Polsce, przyszłości polskiej gospodarki w obliczu globalnych kryzysów, granic podmiotowości w gospodarce, wielkiej roli małych i średnich biznesów. Przedsięwzięcie ma na celu rozwijanie polskiej myśli państwotwórczej.

Kongres Polska Wielki Projekt od lat stanowi najważniejsze konserwatywne wydarzenie intelektualne, gromadząc wybitnych naukowców, ekspertów, dziennikarzy i polityków z Polski i zagranicy. Wydarzenie jest otwarte. W XIV Kongresie Polska Wielki Projekt biorą udział m.in. następujący eksperci i liderzy opinii: prof. Zdzisław Krasnodębski, prof. Andrzej Zybertowicz, Bronisław Wildstein, Marek Jurek, Jan Śpiewak, Paulina Matysiak Jan Rokita.

„Wszystko co Najważniejsze” tradycyjnie już jest partnerem medialnym najważniejszego spotkania polskiego środowiska intelektualnego.

Odwaga i Wiarygodność

.W 2021 r. w trakcie XI Kongresu Polska Wielki Projekt medal „Odwaga i Wiarygodność” został wręczony prof. Gunnarowi Heinshonowi – niemieckiemu socjologowi, ekonomiście i pisarzowi. Laudację związaną z wręczeniem tej nagrody wygłosiła prezes Instytutu Zachodniego Justyna SCHULZ. Treść tego wystąpienia została opublikowana na łamach „Wszystko co Najważniejsze” w tekście „Odwaga i Wiarygodność„.

„To duży zaszczyt dla mnie móc wygłosić w tak szanownym gronie laudację z okazji przyznania nagrody panu profesorowi Gunarowi Heinsohnowi. Za ten zaszczyt serdecznie dziękuję kapitule nagrody. Nagroda przyznawana jest twórcom prawym i sprawiedliwym, którzy przyczyniają się do lepszego poznania i zrozumienia historii, tradycji i współczesności naszego kraju”.

„Laureat jest osobą, którą ze względu na szerokość zainteresowań trudno zakwalifikować, używając wąskiej specjalizacji naukowej. Nie można stwierdzić czy jest socjologiem, czy ekonomistą, czy pedagogiem, czy historykiem. We wszystkich wymienionych dziedzinach może pochwalić się bowiem swoim oryginalnym wkładem do nauki”.

„Dociekając i poszukując odpowiedzi na nurtujące go pytania, zaangażował się w latach 60. XX wieku w ruch lewicowy w Berlinie Zachodnim. Nabrał do tego ruchu dystansu z powodu antysemityzmu środowisk lewicowych. Sam pracował w kibucach w Izraelu, zanim otrzymał profesurę w Bremie w katedrze pedagogiki społecznej. Nawiązując do badań Raphaela Lemkina, utworzył w Bremie pierwszy wówczas na skalę europejską ośrodek badań nad ludobójstwem. Pod koniec lat 90. zaliczany był w lewicowych środowiskach studenckich do myślicieli prawicowych. Już wtedy nawoływano do bojkotu jego wykładów ze względu na badania w zakresie polityki migracyjnej”.

.”Profesor Heinsohn jest intelektualistą europejskiego formatu, który wprawdzie nie pojawia się na pierwszych stronach gazet, ale który kilkakrotnie wyznaczał nowe trendy myślenia. Oryginalne myśli profesora Heinsohna inspirowały innych badaczy i myślicieli, którzy z nim ściśle współpracowali. Tak powstał tandem prof. Gunnara Heinsohna i prof. Otto Steigera, którzy zaproponowali w Ekonomii Własności (Ownership Economics) alternatywny opis zależności ekonomicznych” – mówiła Justyna SCHULZ.

Marcin Jarzębski

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 28 września 2024
Fot. Elekes Andor/Wikimedia