Wybory we Francji. Program ekonomiczny Macrona, Zemmoura, Le Pen i Mélenchona

W czasie kampanii wyborczej we Francji kwestie gospodarcze zostały przykryte przez pandemię i wojnę na Ukrainie, jednak to one będą jedną z kluczowych spraw, z którymi przyjdzie się mierzyć nowemu prezydentowi Francji. Przypominamy gospodarcze plany Emmanuela Macrona i trójki najbardziej liczących się w tym wyścigu kandydatów.
.Prezydent Emmanuel Macron, który przeznaczał maksymalnie dużo środków na walkę z następstwami kryzysu Covid, nie był w stanie zatrzymać wzrostu długu publicznego. W 2021 roku wyniósł 112,9 procent PKB (choć spadł z 115,7 procent w 2020 roku). Francja była jedynym krajem w Europie, w którym wydatki publiczne przekroczyły 60 procent PKB w 2020 roku. W związku z tym temat gospodarki, który został w czasie kampanii wyborczej we Francji przykryty przez pandemię i wojnę na Ukrainie, będzie jednym z kluczowych tematów, z którymi przyjdzie się mierzyć nowemu prezydentowi Francji. Wybory we Francji. Program ekonomiczny Emmanuela Macrona oraz innych kandydatów na prezydenta Francji przypomniał dziennikarz France24 Aude Mazoue.
Emmanuel Macron

.Jak pisze Mazoue, obecnie urzędujący prezydent Francji Emmanuel Macron od czasu objęcia Pałacu Elizejskiego w 2017 roku pozostaje wierny podejściu en même temps, które było podstawą jego pierwotnej kampanii prezydenckiej, trzymając się zarówno centroprawicy, jak i centrolewicy, co w dużej mierze determinuje jego gospodarcze plany.
Emmanuel Macron proponuje przeznaczenie 30 mld euro na sektory zaawansowanych technologii, w tym półprzewodniki, badania kosmosu i nauki przyrodnicze. Nietrudno zauważyć przy tym, że jego interwencjonistyczne podejście budzi skojarzenia z osobą Charles de Gaulle’a, który stosował je w latach 60.
Plany Macrona zakładają ponowne sięgnięcie po politykę protekcjonistyczną – podobną do tej, którą preferuje jego rywalka w wyborach, Marine Le Pen, szukając sposobu na zmuszenie państwa do kupowania francuskich produktów. Tutaj problemem będą z pewnością restrykcyjne przepisy UE dotyczące pomocy państwa.
Prezydent Francji planuje podnieść próg podatkowy od spadków ze 100 000 euro do 150 000 euro, rozszerzając jednocześnie zakres stosowania tego progu na pośrednich krewnych zmarłego, takich jak siostrzeńcy, siostrzenice i pasierbowie. Jako socjalny liberał, chce również uznać „przemiany, jakim uległy rodziny”, przyznając parom mieszkającym razem taki sam status podatkowy jak małżeństwom lub osobom w związkach partnerskich.
Éric Zemmour

.Dziennikarz France24 podkreśla, że Éric Zemmour chce przede wszystkim przyciągnąć wyborców Les Républicains, którzy należą do „patriotycznej burżuazji”. Jego program jest liberalny gospodarczo. Proponuje on 15-procentową obniżkę podatków dla małych przedsiębiorstw, rzemieślników i rolników. Zamierza także obniżyć podatek od spadków, całkowicie znieść podatek od przenoszenia własności firm rodzinnych i pozwolić na nieopodatkowane przekazywanie nieruchomości krewnym. Zemmour proponuje także zwolnienie z podatku od nieruchomości domów jednorodzinnych oraz zniesienie rocznego abonamentu telewizyjnego.
Tak, jak w przypadku Emmanuela Macrona, w programie Zemmoura widać elementy protekcjonistyczne. Wzywa on do „pełnego zwrotu” wszelkich dotacji państwowych przyznanych firmom, które przenoszą miejsca pracy za granicę. Chce również, aby pracownicy otrzymujący niskie wynagrodzenie otrzymywali 13. miesięczną pensję, finansując ją z obniżenia składek na ubezpieczenie społeczne.
Marine Le Pen

.Liderka Rassemblement National, celująca w głosy klasy robotniczej, ma bardziej etatystyczny program gospodarczy niż jej prawicowy rywal. Aude Mazoue podkreśla, że chce ona interweniować w ustalanie cen, przyznawać dotacje na wsparcie słabnących sektorów gospodarki oraz utworzyć francuski państwowy fundusz majątkowy, który będzie inwestował w strategiczne sektory.
Le Pen opowiada się również za zastąpieniem obecnego podatku od nieruchomości podatkiem majątkowym skierowanym do bogatych, całkowicie zwalniającym z podatku domy mieszkalne. Ponadto planuje przyciągnąć młodych wyborców, znosząc podatek dochodowy dla pracowników poniżej 30. roku życia.
Jean-Luc Mélenchon

.Najpopularniejszy kandydat słabnącej francuskiej lewicy, lider La France Insoumise, deklaruje, że jak najszybciej po objęciu urzędu przyjmie „ustawę o kryzysie społecznym”, która podniesie płacę minimalną do 1400 euro miesięcznie (z obecnych 1269,03 euro) i ograniczy różnicę w wynagrodzeniach między pracownikami a prezesami firm.
Chce również dać 800 tys. pracowników sektora publicznego, zatrudnionych na czas określony, stałe umowy o pracę. Jednocześnie planuje uniemożliwić wypłatę dywidendy przez największe spółki notowane na francuskiej giełdzie.
Mélenchon chce także zrównać podatek od zysków kapitałowych z podatkiem dochodowym, wprowadzić progresywny podatek od przedsiębiorstw i zająć wszystkie spadki przekraczające 12 milionów euro (działanie wątpliwe z punktu widzenia konstytucji).
Oprac. Mikołaj Czyż