 Stary Kontynent – osłabiany od wewnątrz przez instytucje europejskie, zamiast odpierać ataki z zewnątrz – nie jest najlepiej przygotowany do odpowiedzi na geopolityczne wyzwania chwili.  Naszym obowiązkiem jest ożywienie debaty politycznej, skupianie jak największej liczby obywateli wokół wspólnych projektów, oczywiście z zachowaniem odrębności, gdyż demokracja potrzebuje sporów, odmiennych wizji, perspektyw podzielanych nie przez wszystkich, ale które sprawiają, że przy zmianie władzy nie dochodzi do zmiany kursu, jaki wyznacza interes ogółu.
Nr 57. „Wszystko co Najważniejsze” już jest w EMPIKach, Księgarni Polskiej w Paryżu oraz wysyłkowo i w prenumeracie — w Sklepie Idei  W 57. numerze „Wszystko co Najważniejsze” eseje m.in. prof. Jeffrey’a SONNENFIELDA, prof. Michała KLEIBERA, Laury MANDEVILLE, prof. Françoisa KERSAUDY’EGO.  Wynik Lewicy jest poniżej oczekiwań. Cztery lata temu weszła do Sejmu z poparciem 12,5 proc. i była na trzecim miejscu. Aż 37 proc. lewicowych wyborców sprzed czterech lat zagłosowało na KO i Trzecią Drogę. To dla liderów Lewicy powinno być ostrzeżeniem i wywołać głębszą dyskusję.  „Każdy numer będzie ukazywać się o północy z soboty na niedzielę. Pierwszy numer ukazuje się kilka dni po tym, jak nastąpił zbrodniczy atak Hamasu na Izrael, gdy obok nas wciąż trwa wojna na Ukrainie, a przyszłość Polski i, szerzej, Unii Europejskiej jest jak nigdy pod wielkim znakiem zapytania. W czasie refleksyjnym, bardzo istotnym dla naszej przyszłości. Uważam, że właśnie w takich sytuacjach powinniśmy wsłuchiwać się w głos mądrych ludzi, korzystać z tego, że są wśród nas, że możemy czerpać z ich wiedzy, doświadczenia. Wierzymy, że w świecie zdominowanym przez pośpiech, szybkość mediów społecznościowych, kakofonię informacji atakujących nas zewsząd – Czytelnicy doceniają wysokojakościowe, uczciwe dziennikarstwo”.  Po wojnie smoleńskiej nie pierwszy i nie ostatni raz w dziejach Państwa Moskiewskiego zdarzyło się tak, iż w tragicznych okolicznościach ginął zasłużony dla spraw państwowych, utalentowany dowódca armii, odciążając tym samym z popełnionych win i zaniedbań samego panującego.  Tworząc dzieła sakralne i prezentując je w komunistycznej Polsce, Krzysztof Penderecki włączał się czynnie w działalność społeczną i polityczną, która doprowadziła do obalenia komunizmu. |