Prof. Arkady RZEGOCKI: Pierwszy demokratyczny akt konstytucyjny w Europie

Pierwszy demokratyczny akt konstytucyjny w Europie

Photo of Prof. Arkady RZEGOCKI

Prof. Arkady RZEGOCKI

Szef służby zagranicznej, politolog i profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego. Pomysłodawca i kierownik Polskiego Ośrodka Naukowego Uniwersytetu Jagiellońskiego w Londynie. Ambasador RP w Zjednoczonym Królestwie Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej w latach 2016–2021.

Ryc.Fabien Clairefond

zobacz inne teksty Autora

Rzeczpospolita ma wiele powodów do dumy. Jednym z nich jest uznawana na całym świecie Konstytucja 3 maja, uchwalona w 1791 roku jako pierwszy demokratyczny akt konstytucyjny w Europie, a drugi na świecie. Nie był to jednak przypadek, że właśnie Konstytucja 3 maja była pierwszym takim dokumentem uznanym w całej Europie i fenomenem na skalę światową. Wynikało to z wielowiekowej tradycji polskiego parlamentaryzmu i konstytucjonalizmu, sięgającej aż XV wieku – pisze prof. Arkady RZEGOCKI

Polska Jagiellonów, złożona z Korony Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego, była zdecentralizowaną monarchią konstytucyjną, charakteryzującą się aktywnym udziałem obywateli w życiu publicznym. Masy szlacheckie miały prawo decydowania o losach I Rzeczypospolitej, co było przykładem tolerancji i zasady równości praw, nieznanych w pozostałych częściach Europy. Na system konstytucyjny unii polsko-litewskiej składały się konstytucje radomskie, w tym przede wszystkim konstytucja Nihil novi i konstytucja promulgacyjna, przyjęte w 1505 roku. To właśnie wtedy wprowadzono parlamentarny system rządów i stworzono fundamenty państwa opartego na zasadzie rządów prawa. Konstytucja Nihil novi była także pierwszym aktem, w którym ogłoszono wolność wszystkich obywateli i wprowadzono zasadę prymatu parlamentaryzmu, rozumianego jako obowiązek kolektywnego tworzenia i uchwalania prawa. Wówczas to symbolicznie zapoczątkowano proces reform Rzeczypospolitej i dano początek tradycji nowoczesnego konstytucjonalizmu. Podobną ewolucję przeszła Anglia, która po 1688 r. nazwana została monarchią konstytucyjną.

Rzeczpospolita Obojga Narodów, ufundowana na mocy unii lubelskiej z 1569 roku, wbrew panującym ówcześnie tendencjom nie była monarchią absolutną i już tym wyróżniała się na tle zabsolutyzowanej Europy. W akcie przesądzono o politycznych ramach nowo powstałej wspólnoty, opartej na współdzielonym sejmie, jednej walucie i wspólnie kreowanej polityce zagranicznej i bezpieczeństwa. Dokument ten miał charakter konstytuujący, a jego treść była szczegółowo zgłębiana np. przez dwór królowej Elżbiety I podczas przygotowywania aktu unii angielsko-szkockiej w 1603 roku.

Jednym z najważniejszych dokumentów mających charakter deklaracji konstytucyjnej dla nowo powstałej wspólnoty obywatelskiej był Akt konfederacji generalnej warszawskiej z 1573 roku, który ustanawiał m.in. zasadę nadrzędności prawa w życiu publicznym, powszechny i swobodny wybór króla (electio viritim) oraz zasadę tolerancji religijnej wyznań chrześcijańskich w wieloetnicznej i wielowyznaniowej Rzeczypospolitej. A zatem wszelkim ustalonym prawom podlegali nie tylko obywatele, ale również król, a przyjęty ustrój mieszany oparty był na idei wolności obywateli. Osiągnięcia kultury politycznej unii polsko-litewskiej były nie do doścignięcia przez żadne inne państwo. Akt z 1573 roku jako pierwszy spośród polskich aktów o charakterze konstytucyjnym znalazł się nawet na liście UNESCO Memory of the World International Register, której celem jest sklasyfikowanie obiektów o światowym znaczeniu historycznym lub cywilizacyjnym.

Tego samego roku w maju uchwalone zostały Artykuły henrykowskie, stanowiące wieczystą konstytucję Rzeczypospolitej Obojga Narodów, które dały podstawy politycznego systemu unii i obowiązywały aż do końca XVIII wieku.

Konstytucja 3 maja nie była zatem pierwszym dokumentem o tym charakterze uchwalonym na ziemiach polskich, jednak wyróżniała się spośród wszelkich wcześniej przyjętych praw swoim całościowym charakterem. Zaraz po tym, jak uchwalono Konstytucję 3 maja, państwa zaborcze dokonały w 1792 roku drugiego rozbioru Polski. Jednoznacznie można stwierdzić, że kolejny rozbiór Polski miał charakter prewencyjny. Państwa ościenne obawiały się, że przyjęcie tak fundamentalnego aktu spowoduje zbytnie wzmocnienie narodu, pokrzepionego tym, że państwo polskie potrafiło samo się odrodzić po tragedii pierwszego rozbioru. Charakterystyczne jest to, że Rzeczpospolita została rozebrana przez trzy monarchie absolutystyczne, które nie mogły się poszczycić porządkiem konstytucyjnym, a co za tym idzie, najzwyczajniej go nie rozumiały. Nawet Edmund Burke, uważany za ojca konserwatyzmu, w zamachu na Rzeczpospolitą widział zbrodnię absolutyzmów – zamach na suwerenne, chrześcijańskie państwo.

Wiadomość o przyjęciu przez Rzeczpospolitą ustawy zasadniczej szybko rozniosła się po Europie i wywołała ogromne zainteresowanie, szczególnie wśród angielskich elit. Już 4 maja brytyjski konsul w Kłajpedzie, który w czasie uchwalania polskiej konstytucji przebywał w Zamku Królewskim w Warszawie, poinformował brytyjskie Foreign Office o tym wydarzeniu. Informacje o uchwaleniu konstytucji były publikowane w brytyjskich dziennikach już 20 maja. Konstytucja 3 maja niemalże zaraz po ogłoszeniu została przetłumaczona na język angielski za sprawą naszego ówczesnego ambasadora w Wielkiej Brytanii Franciszka Bukatego. W czerwcu 1791 roku trzy brytyjskie dzienniki, „The Star”, „The Morning Chronicle” i „The Lloyd’s Evening Post”, w całości przedrukowały tekst polskiej konstytucji, a nieco później angielskie tłumaczenie konstytucji zostało również wydane przez wydawnictwo Johna Debretta.

Ta niezwykle szybka reakcja Wielkiej Brytanii na to wielkie wydarzenie dla Rzeczypospolitej miała swoje źródło w bezpośrednich relacjach utrzymywanych przez ówczesnego króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, współtwórcy konstytucji, z Anglikami zajmującymi prestiżowe stanowiska. Także wśród Polaków panowała wielka chęć popularyzowania konstytucji ze względu na jej wyjątkowy charakter. Kiedy doszło do kolejnego rozbioru Polski, za sprawą właśnie konstytucji, brytyjscy oficerowie zgłaszali się do ambasadora Bukatego z ofertami niesienia pomocy Polsce.

Słowa pochwały dla polskiej konstytucji płynęły także z pozostałych stolic Europy: z Paryża, z Wiednia. Ambasador w Paryżu, późniejszy prezydent Stanów Zjednoczonych Thomas Jefferson, po uchwaleniu konstytucji francuskiej stwierdził, że świat zyskał trzy konstytucje warte zapamiętania i najwyższego respektu.

Edmund Burke, wybitny myśliciel i polityk wigowski, również chwalił przyjęty przez Rzeczpospolitą akt konstytucyjny. Porównując uchwalenie polskiej konstytucji do wydarzeń rewolucji francuskiej, z podziwem zauważył, że w Rzeczypospolitej Obojga Narodów wprowadzana jest pokojowa reforma państwa w drodze ewolucyjnej zmiany opartej na szerokim konsensusie społecznym.

Konstytucja 3 maja jest dziedzictwem nie tylko wielu narodów będących spadkobiercami I Rzeczypospolitej, ale również ważną częścią europejskiego dziedzictwa. Niemożliwe jest zrozumienie Europy i tego, jak się kształtowała, bez podkreślenia roli, jaką odegrała w tym historia polskiego parlamentaryzmu i jego ustawodawstwa. Uchwalenie Konstytucji 3 maja było doskonałym dowodem na odrodzenie się narodu politycznego, którego idee zostały zawarte w akcie konstytucyjnym, jak i pozostałych warstw społecznych, dumnych z tego sukcesu. W 300. rocznicę uchwalenia unii lubelskiej na pamiątkowym kopcu we Lwowie umieszczono kamień węgielny z napisem Wolni z wolnymi, równi z równymi, który w tych kilku słowach oddawał kwintesencję zasad spisanych we wszystkich aktach konstytucyjnych Rzeczypospolitej. Także i dziś hasło to ma szczególne znaczenie i powinno być bliskie wszystkim, którym leży na sercu dobro współczesnej Europy.

Arkady Rzegocki
Tekst opublikowany w wyd.13 miesięcznika opinii „Wszystko Co Najważniejsze” [LINK].

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 3 maja 2019