Joanna LEMAŃSKA: Cool Pics (122). Podróży przez Italię ciąg dalszy

Cool Pics (122).
Podróży przez Italię ciąg dalszy

Photo of Joanna LEMAŃSKA

Joanna LEMAŃSKA

Historyk sztuki i fotograf-samouk. Finalistka konkursu National Geographic « Photo par nature » oraz prestiżowego Mobile Photography Awards. Członkini Grupy Mobilnych. Jej fotografie wystawiane były w Soho Gallery Digital Art w Nowym Jorku, a także w galeriach w Londynie, Toronto, Kioto. Wyposażona w iPhona i aparat cyfrowy, stara się uchwycić tętniące życiem miasto. Mieszka w Paryżu. MissCoolpics.com

zobacz inne teksty Autorki

Po dość krótkim pobycie nad jeziorem Como i w Mediolanie przyszedł czas na cieszenie się słońcem i piękną pogodą w jednym z moich ulubionych miast – Wenecji.

W trakcie pierwszego pobytu w tym mieście, kilka tygodni temu, nabrałam przekonania, że to najpiękniejsze miasto, jakie kiedykolwiek widziałam. Za drugim razem utwierdziłam się w tym przekonaniu. Serenissima zachwyca rzecz jasna gęstą siatką kanałów i przecinających je, malowniczych mostków. Jednak to, co uderzyło mnie najbardziej, i za pierwszym, i za drugim razem, to niesłychane wręcz bogactwo architektury. Każdy budynek, każdy najmniejszy nawet detal wydaje się piękniejszy od poprzedniego. Szkoda tylko, że ciągle nie było mi dane obejrzeć i sfotografować na mój sposób słynnego mostu Rialto, który będzie pozostawał w renowacji przez co najmniej kolejny rok…

Po dwóch dniach spędzonych w Wenecji: Portopiccolo – wyjątkowo przyjemna, bo położona nad morzem, idealna baza wypadowa do zwiedzania Triestu. Triest zaskoczył wyjątkowym wręcz porządkiem na ulicach i czystością. Bardzo jasna, jakby dopiero co odrestaurowana zabudowa w połączeniu z mocnym słońcem, zaowocowały bardzo skontrastowanymi zdjęciami sylwetek, wyraźnie odcinających się od silnie oświetlonego, prawie białego tła.

Kolejny przystanek – Bolzano, położone w Dolomitach urocze miasteczko, w którym miałam już okazję być wielokrotnie,  jednakże tylko zimą. Letnie Bolzano jest zielone i bardzo gorące. Barwne budynki i kolorowe targowiska, których raczej zimą nie zobaczymy, dodają uroku miastu, które jest w dużej mierze opanowane przez niemieckojęzycznych wczasowiczów.

.Zapraszam do obejrzenia zdjęć z tych wszystkich miejsc. A ja tymczasem jestem już w kolejnym mieście, które chciałam odwiedzić od bardzo, ale to bardzo dawna… Nie mogę się doczekać, żeby się tym z Państwem podzielić już w przyszłym tygodniu.

Joanna Lemańska

DSCF2677

DSCF2705

DSCF2820

DSCF2837

DSCF3019

DSCF3047

DSCF3074

DSCF3093

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 3 lipca 2016
Fot.: Joanna Lemańska