Jako młody Polak wybieram życie w mieście
W Polsce od wielu lat można zaobserwować wyraźny trend migracji młodych ludzi z mniejszych miejscowości i wsi do dużych miast – pisze Miłosz GARWOLIŃSKI
.Młodzi ludzie poszukują lepszych perspektyw, zarówno edukacyjnych, jak i zawodowych, których często brakuje w miejscach ich urodzenia. Dla wielu młodych Polaków miasta stają się symbolem możliwości, jakie trudno znaleźć w małych społecznościach.
Edukacja jako główny powód migracji
.Dla młodych Polaków, którzy migrują z małych miast do większych ośrodków, jest edukacja. Duże miasta, takie jak Warszawa, Kraków czy Wrocław, oferują dostęp do renomowanych uczelni wyższych, szerokiego wyboru kierunków studiów oraz możliwości uczestnictwa w programach wymian międzynarodowych.
W małych miastach i na wsiach edukacja na poziomie akademickim jest często niedostępna lub ograniczona do placówek, które nie zawsze spełniają oczekiwania młodych ludzi. Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego, największe migracje do miast notuje się w grupie osób w wieku 19–24 lat, czyli w momencie rozpoczynania studiów. Młodzi ludzie, którzy wychowywali się w małych miastach, są zaskoczeni możliwościami, które są oferowane przez duże miasta, czy to pod względem rozwoju osobistego, czy edukacji.
Poszukiwanie lepszych możliwości zawodowych
.Edukacja to jednak dopiero początek. Kolejnym etapem, który motywuje młodych do pozostania w miastach, jest kariera zawodowa. Duże miasta oferują znacznie więcej możliwości pracy w różnych branżach, od korporacji po rozwijające się startupy. Z kolei w małych miejscowościach rynek pracy jest ograniczony i często sprowadza się do kilku sektorów, takich jak handel, usługi podstawowe czy rolnictwo.
Młodzi ludzie często wybierają zawody specjalistyczne, które wymagają pracy w większych ośrodkach miejskich. Jak pokazują dane GUS, w 2023 roku aż 65 proc. absolwentów uczelni wyższych pozostało w miastach, w których studiowali, głównie ze względu na łatwiejszy dostęp do rynku pracy.
Różnice w stylu życia
.Życie w dużym mieście to nie tylko kwestia edukacji czy pracy, ale także stylu życia. Młodzi Polacy cenią sobie dostęp do bogatej oferty kulturalnej, rozrywkowej oraz możliwości rozwijania swoich pasji. Kina, teatry, koncerty, różnorodne restauracje czy kluby sportowe – tego typu udogodnienia są znacznie bardziej dostępne w dużych aglomeracjach niż w małych miejscowościach.
Nie oznacza to, że wszyscy młodzi całkowicie rezygnują z życia w mniejszych miejscowościach. Istnieje grupa osób, która korzysta z położenia swoich rodzinnych miast w pobliżu dużych metropolii. Sam pochodzę ze średniej wielkości miasta oddalonego o 30 km od dużej aglomeracji. Dzięki temu mogę korzystać z zalet spokojniejszego życia, takich jak niższe koszty utrzymania, brak korków czy większa przestrzeń, i jednocześnie mieć dostęp do możliwości, jakie oferuje duże miasto. Wiele osób dojeżdża do pracy czy na uczelnie, łącząc oba światy.
Depopulacja mniejszych miejscowości
.Choć migracja do miast otwiera wiele możliwości, dla mniejszych społeczności niesie poważne konsekwencje. Według prognoz demograficznych do 2050 roku liczba mieszkańców wsi i małych miejscowości w Polsce zmniejszy się o blisko 30 proc. Depopulacja małych miast prowadzi do zamykania szkół, braku inwestycji w infrastrukturę oraz trudności w funkcjonowaniu lokalnych przedsiębiorstw.
Prof. Romuald Jończy z Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu zauważa, że młodzi ludzie opuszczający swoje rodzinne strony rzadko wracają, co pogłębia problem starzenia się społeczności lokalnych. Stawia to samorządy przed ogromnymi wyzwaniami, które powinny wspierać rozwój mniejszych miejscowości, by stały się atrakcyjniejsze dla młodych ludzi, ale często z powodu ograniczonych zasobów finansowych nie są w stanie zapewnić tego samego co duże aglomeracje.
Czy można odwrócić trend?
.Odpowiedzią na wyzwania migracyjne mogłoby być inwestowanie w rozwój infrastruktury oraz tworzenie miejsc pracy w mniejszych miejscowościach. Rozwój technologii, w tym pracy zdalnej, daje pewną szansę na zatrzymanie młodych ludzi w ich rodzinnych stronach. Dzięki możliwości pracy na odległość coraz więcej osób rozważa życie w mniejszych miastach lub na wsiach, łącząc komfort życia z zawodowymi ambicjami. Sam jestem osobą pracującą zdalnie i jedynie w newralgicznych momentach muszę przyjeżdżać do biura.
Migracja młodych Polaków do miast to znak współczesnych czasów, w których ambicja i potrzeba rozwoju kierują decyzjami życiowymi. Dla osób z małych miejscowości brak możliwości pracy i samorealizacji sprawia, że wyjazd do większych ośrodków jest często jedyną opcją. To naturalna reakcja na brak perspektyw. Młodzi ludzie, którzy mają aspiracje i chcą się rozwijać, będą nadal szukać miejsc, które oferują im lepsze warunki edukacyjne, zawodowe i społeczne. Bez fundamentalnych zmian w lokalnych strukturach, takich jak tworzenie miejsc pracy czy inwestycje w edukację, odpływ młodej populacji z małych miejscowości będzie nieuniknionym elementem rzeczywistości.