Francja a wschód Europy. Jedno z największych wyzwań geopolitycznych
Francja powinna nieustannie dążyć nie tylko do dialogu – do przerwania którego zresztą jeszcze nie doszło – ale również nadać swoim propozycjom dla Europy Wschodniej wyższą rangę. Proponuję więc, aby przy prezydencie Francji utworzyć stanowisko wysokiego przedstawiciela albo specjalnego wysłannika, zajmującego się sprawami Europy Wschodniej – pisze dla „Wszystko Co Najważniejsze” Nicolas TENZER
.Europa Wschodnia stanowi obecnie kluczowe wyzwanie dla przyszłości Europy. To tam krzyżują się kwestie geopolityczne oraz te związane z legitymizacją projektu europejskiego. Ten „Wschód” nie jest z pewnością jednolity, ale ponieważ dołączył do Unii Europejskiej po okresie komunistycznego „zlodowacenia”, to stał się symbolem dążeń wolnościowych w Europie. Czuje się powołany do ucieleśniania, nieco przy tym dramatyzując, wartości takich jak wolność, prawo, demokracja, będących samą esencją tego pragnienia wolności.
Rosja grająca na rozbicie Europy
W opinii wielu, kraje te są najbardziej zagrożone przez jedno państwo – Rosję, której strategią jest rozbijanie Europy. Aby tego dokonać, wznieca w jej łonie i w każdym kraju Unii Europejskiej z osobna ogień podziału i pokusy nacjonalistycznego zamknięcia. To rewizjonistyczne mocarstwo stanowi bezpośrednie zagrożenie bezpieczeństwa niektórych krajów, choćby krajów bałtyckich, ale dla wszystkich jest zagrożeniem ideologicznym, widocznym w jego walce z wartościami liberalnymi, międzynarodowym porządkiem prawnym i państwem prawa. Na peryferiach Europy zagrożenie to ma konkretną twarz: faktyczna aneksja części Gruzji, inwazja na zachodzie Ukrainy i nielegalna aneksja Krymu oraz destabilizacja sytuacji na Bałkanach. W samej Europie Rosja popiera ruchy antyliberalne, tak lewicowe jak i prawicowe, oraz wszelkie tendencje separatystyczne i secesjonistyczne.
Nowy francuski prezydent Emmanuel Macron umieścił Europę w centrum swojego projektu. Wschód Europy ma pierwszorzędne znaczenie z czterech powodów.
Cztery powody, dla których dla Francji ważna jest Europa Wschodnia
Po pierwsze, jak Macron sam to jasno oznajmił, ściągając zresztą na siebie gromy i nie znajdując wszędzie aprobaty, nie będzie legitymizacji Europy bez wartości, podobnie jak nie będzie jej bez potęgi militarnej – stąd hasło „Europa obrony”.
Po drugie, sytuując się po stronie obozu wolności i prawa, jasno pokazał swój sprzeciw wobec działań Putina na Ukrainie.
Po trzecie, jedność Europy nie może istnieć bez mocnego fundamentu społecznego opartego na prawie, większej równości i bardziej sprawiedliwej konkurencji, co doprowadziło go do zdecydowanego postawienia kwestii pracowników delegowanych.
I po czwarte, jak sam to jasno stwierdził 26 września 2017 roku na Sorbonie, nie zamierza powstrzymywać procesu rozszerzania się Unii Europejskiej na Bałkany, gdyż ma ono decydujące znaczenie jeśli chodzi o geopolityczną stabilizację kontynentu europejskiego. W obecnym kontekście politycznym jest to odważne stanowisko.
Propozycje pchnięcia projektu europejskiego na nowe tory a także te odnoszące się do reformy Unii Europejskiej doprowadziły jednakże do zaognienia relacji między Francją, z jednej strony, a niektórymi krajami Europy Wschodniej, takimi jak Węgry i Polska. Pomijam już kwestię braku porozumienia w takich sprawach jak przyjmowanie uchodźców czy pracownicy delegowani. Punktem zapalnym, podsycanym przez kontekst geopolityczny, staje się przestrzeganie fundamentalnych wolności. Polska, z racji po części historycznych, jest bardziej niż Węgry świadoma zagrożeń, jakie niesie ze sobą Rosja Putina. Jednocześnie jednak sama daje mu niechcący broń do ręki. To nie przypadek, że propaganda kremlowska znacznie się w Polsce wzmocniła. Jak stawić czoła takiemu przeciwnikowi jak Rosja, jeśli powiela się najważniejsze elementy rosyjskiego dyskursu na temat wolności, sprawiedliwości, państwa prawa, a nawet „wartości tradycyjnych”? Nie można walczyć z Putinem na polu bezpieczeństwa legitymizując go na polu ideologicznym. Dziwi, jak nie można nie dostrzegać, że Rosja triumfowałaby, gdyby Polska i Węgry znalazły się na marginesie Europy.
Nie chcemy oddalania się Polski od serca Europy i jej wartości
Kraje te muszą mieć świadomość, że ich wewnętrzna debata polityczna powinna w większym stopniu uwzględniać kwestię bezpieczeństwa. Ale Francja i pozostałe kraje europejskie również muszą dostrzegać to najważniejsze ryzyko. Nikt nie chce podziału Europy ani tego, by jej wschodnia część oddaliła się od serca Europy i jej wartości. Wschód Europy potrzebuje Zachodu. Zachód był przecież u źródeł dzisiejszej prosperity Wschodu. Bez niej jego walka o wolność mogłaby się okazać krótkotrwała. Ale działa to również w drugą stronę: Zachód potrzebuje Wschodu, zwłaszcza patrząc przez pryzmat takich kwestii jak siła militarna i bezpieczeństwo.
Jeśli chodzi zaś o Francję, to powinna ona nieustannie dążyć nie tylko do dialogu – do przerwania którego zresztą jeszcze nie doszło – ale również nadać swoim propozycjom wyższą rangę. Wszyscy mamy potrzebę bycia zrozumianym. W jednym z moich niedawnych wystąpień zaproponowałem, aby przy prezydencie Francji utworzyć stanowisko wysokiego przedstawiciela albo specjalnego wysłannika, zajmującego się sprawami Europy Wschodniej. Potrzebujemy poziomu pośredniego, sytuującego się gdzieś między poziomem ambasadorów i grupami tematycznymi (jak choćby Grupa Mińska) a prezydentem czy ministrem. Trzeba na kwestię bezpieczeństwa regionu patrzeć globalnie, mając na względzie zarówno niektóre kraje Unii jak i te, które są poza nią (Ukraina, Mołdawia, kraje bałkańskie poza UE, a nawet Gruzja.
Maria Curie-Skłodowska symbolem wyjątkowej więzi między naszymi krajami
Stosunki między Francją a Polską mają długą historię, sięgającą dużo dalej niż do dramatycznych wydarzeń roku 1939. Na myśl przychodzi zwłaszcza Maria Curie-Skłodowska, symbol tej wyjątkowej więzi, uosobienie inteligencji, prawdy i nauki. A te trzy elementy stanowią samo serce idei europejskiej. Wszystkie kraje Unii zresztą mają swoich wojowników o prawdę i wolność, stanowiących symbole – etymologicznie: łączniki – dla wszystkich Europejczyków. Emmanuel Macron, w czasie swojego przemówienia w Atenach 7 września 2017 roku, przypomniał że Europa zbudowana jest na wspólnej kulturze. Należy walczyć z izolowaniem się i z nacjonalizmem. Nie można dopuścić do tego, by rozprzestrzeniał się ogień niezgody. A nawiązując do tytułu pierwszej książki Romaina Gary’ego, w całości poświęconej polskiemu ruchowi oporu, musimy ciągle wzmacniać „edukację europejską”.
Nicolas Tenzer