Dyskwalifikacja Le Pen – Francuzi podzieleni

Dyskwalifikacja Le Pen

Francuskie media obszernie piszą o prawomocnej dyskwalifikacji wyborczej Marine Le Pen przez sąd pierwszej instancji. Francuzi różnie oceniają skutki tej decyzji.

Dyskwalifikacja Le Pen

.„Fala uderzeniowa”, „demokratyczne trzęsienie ziemi”, „tsunami”, „bardzo surowa decyzja”  Francuskie media uświadamiają opinię publiczną o powadze wydarzenia z 31 marca 2025 roku. Marine Le Pen, przewodnicząca partii o największym poparciu i faworytka pierwszej tury wyborów prezydenckich 2027 roku, została zdyskwalifikowana wyborczo na 5 lat przez sąd pierwszej instancji – w wyniku rozpatrzenia sprawy „asystentów parlamentarnych RN”. Dotyczyło to zatrudniania asystentów opłacanych za fundusze Parlamentu Europejskiego do prac niezwiązanych bezpośrednio z działalnością europosłów. Parlament w Strasburgu domagał się zwrotu 4 milionów euro.

Według ustawy przegłosowanej za czasów prezydentury François Hollande’a kara dyskwalifikacji wyborczej jest automatyczne orzekana w sprawach sprzeniewierzenia środków publicznych. „Tymczasowe wykonanie” z kolei, czyli uprawomocnienie tej kary niezależnie od procesu apelacyjnego, pozostaje kwestią uznaniowości sędziów. Ci stwierdzili, że system wyłudzania był „zorganizowany” i „masowy”. Kilka wypowiedzi prezesa trybunału w trakcie procesu zdradziło jednak sygnały, że proces miał charakter polityczny.

Nazajutrz po ogłoszeniu wyroku opublikowano pierwsze badania opinii publicznej na temat tej sytuacji. Sondaż prezydencki instytutu Harris dla radia RTL wykazał, że Jordan Bardella (zastępca Marine Le Pen na stanowisku przewodniczącego RN) posiadałby przewagę w pierwszej turze z wynikiem 35 proc. Na drugim miejscu znalazłby się kandydat bloku centrowego Édouard Philippe, były premier Emmanuela Macrona, z wynikiem 23 proc. Na trzecim miejscu plasowałby się kandydat lewicowej LFI Jean-Luc Mélenchon. Wstępnie wychodzi więc na to, że elektorat RN nie zdemobilizowałby się z powodu nieobecności trzykrotnej kandydatki w wyborach prezydenckich (2012, 2017 i 2022).

Francuzi podzieleni

.W „Le Figaro” można przeczytać, że „Francuzi nie są zszokowani tym orzeczeniem i nie uważają, że jest to utrudnienie dla prawicowej partii”. Według badania Odoxa dla centroprawicowego dziennika większość Francuzów nadal źle ocenia prawicowe RN (59 proc.), ale 30-letni Jordan Bardella jest trochę lepiej oceniany niż Marine Le Pen (44 proc. wobec 42 proc.). Informacja o uniemożliwieniu kandydowania córce Jean-Marie Le Pena satysfakcjonuje 37 proc. badanych, szokuje 35 proc., a dla 28 proc. jest obojętna. 37 proc. Francuzów ocenia, że ta decyzja szkodzi prawicowemu Rassemblement National, bo pozbawia go naturalnej kandydatki w wyborach w 2027 roku, 22 proc. twierdzi, że to raczej dobrze, bo umożliwia zmianę pokoleniową w partii dynastii Le Penów, a dla 39 proc. nie jest to ani szansa, ani zagrożenie.

Jeżeli chodzi o sedno sprawy i o podejście instytucjonalne, Francuzi są tak samo podzieleni: 54 proc. uważa, że Marine Le Pen została sądowo potraktowana jako zwykły obywatel, a 46 proc. twierdzi, że została potraktowana ostrzej z przyczyn politycznych. Według 54 proc. badanych „demokracja funkcjonuje porządnie i uszanowany został trójpodział władzy”, a 43 proc. twierdzi, że „demokracja źle funkcjonuje, bo wymiar sprawiedliwości pozbawi wybory prezydenckie głównej kandydatki opozycji”.

.W wywiadzie dla francuskiej telewizji TF1 Marine Le Pen ogłosiła, że spróbuje wykorzystać wszystkie prawne możliwości, aby móc ostatecznie kandydować, i że za wcześnie jest, aby wyznaczyć Jordana Bardellę na kandydata w przyszłych wyborach. Pozostaje pytanie o ewentualne kolejne rozwiązanie Zgromadzenia Narodowego – Marine Le Pen nie mogłaby także wziąć udziału w przyspieszonych wyborach parlamentarnych. Warto też mieć na uwadze, że podobne sprawy (dotyczące asystentów w Parlamencie Europejskim) toczą się wobec partii premiera François Bayrou i przeciw liderowi lewicy Jean-Luc Mélenchonowi.

Nathaniel Garstecka

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 1 kwietnia 2025