
Kiedy urodził się Fryderyk Chopin? W biografiach powstających od II połowy XIX w. aż do współczesności przyjmuje się różne daty narodzin kompozytora. Najbardziej przekonujące propozycje – to 22 lutego lub 1 marca 1810 r.
.Wydanie korespondencji uczennicy Fryderyka Chopina Friederike Müller, biografia kompozytora w serii PWM „Małe Monografie”, koncerty w Filharmonii Narodowej i Żelazowej Woli – to niektóre propozycje z okazji 213. rocznicy urodzin Chopina.
Kiedy urodził się Fryderyk Chopin?
.Datę 22 lutego podano m.in. w najstarszej, a współcześnie przez wielu zapomnianej, biografii Chopina napisanej przez Józefa Sikorskiego – założyciela „Ruchu Muzycznego” i warszawskiego krytyka. Również Ferdynand Hoesick, monografista Chopina, powoływał się na datę 22 lutego. Data ta figuruje również na akcie chrztu, który został wypisany z pewnym opóźnieniem, bo dopiero 23 kwietnia 1810 r. w kościele w Brochowie. Dokument można zobaczyć na stałej wystawie warszawskiego Muzeum Fryderyka Chopina.
Współcześnie jednak coraz częściej przyjmuje się datę 1 marca. Tę datę zanotował sam Chopin w liście, który wystosował do Towarzystwa Literackiego w Paryżu, dziękując za wybór na członka. Podpisał się „FF. Chopin urodzony dn. 1 marca 1810 r. we wsi Żelazowa Wola w województwie mazowieckim”.
Rocznica urodzin Fryderyk Chopina
.Dnia 1 marca 2023 r. NIFC organizuje dwa koncerty. W południe zwycięzca Konkursu w Tel Awiwie Szymon Nehring zagra w Domu Urodzenia Chopina w Żelazowej Woli na fortepianie współczesnym. Wieczorem w Sali Koncertowej Filharmonii Narodowej wystąpi z recitalem Yulianna Avdeeva, laureatka XVI Międzynarodowego Konkursu Chopinowskiego w Warszawie w 2010 r. Oba koncerty będą transmitowane w Programie 2 Polskiego Radia i na kanale YouTube Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina.
NIFC wydał korespondencję uczennicy Chopina, Friederike Müller. We wstępie do książki napisano, że „Friederike Müller – jedna z ulubionych i najbardziej utalentowanych uczennic Chopina – w 231 listach pisanych do mieszkających w Wiedniu ciotek relacjonuje szczegółowo swój pobyt w Paryżu. Opowiada (niekiedy w sposób bardzo krytyczny) o artystach, koncertach, fortepianach i nowościach muzycznych, szkicując w ten sposób przepojony młodzieńczym dowcipem i temperamentem, niezwykle żywy obraz paryskiego życia muzycznego i towarzyskiego we wczesnych latach 40. XIX wieku”. „Przede wszystkim jednak ze szczegółami i obrazowo opisuje niemal każdą z około 170 swych lekcji z Chopinem i przytacza dosłownie wiele odbytych z nim rozmów. Na tym właśnie polega niezwykłość tego materiału: nie jest to bowiem, jak zazwyczaj w przypadku świadectw innych uczniów, relacja powstała po upływie długiego czasu, często na podstawie przedstawionych w lepszym świetle wspomnień, lecz oddająca bezpośrednie, świeże i nieupiększone przeżycia” – podano.
Z kolei Polskie Wydawnictwo Muzyczne na ten dzień proponuje premierę najnowszej publikacji z serii Małe Monografie. Książkę o Chopinie napisał Jakub Puchalski. „Jakub Puchalski szuka prawdy o Chopinie w listach, tekstach z epoki oraz w samej jego muzyce, a poprzez ciekawe konteksty i porównania nie tylko pokazuje przekraczanie przez twórcę granic swojej epoki, lecz także pozwala nam lepiej zrozumieć jego fenomen. Wnikliwie słucha, dzięki czemu odkrywa twórcę natchnionego i jednocześnie skupionego na formie, o czym opowiada nam w sposób prosty, bez sięgania po specjalistyczne pojęcia” – poinformowano. W warszawskiej siedzibie PWM 1 marca odbędzie się recital fortepianowy duetu sióstr Beatrice i Eleonory Dallagnese jako finał XIV festiwalu urodziny Chopina, organizowanego przez stowarzyszenie Smolna. Tego samego dnia podczas festiwalu wystąpi pianistka Aleksandra Bobrowska w Chopin Salon przy ul. Smolnej.
2. Międzynarodowy Konkurs Chopinowski na Instrumentach Historycznych
.W dzień urodzin Chopina rusza również przyjmowanie zgłoszeń na 2. Międzynarodowy Konkurs Chopinowski na Instrumentach Historycznych. Odbędzie się on w październiku 2023 r. w Warszawie. W konkursie może wziąć udział każdy profesjonalny pianista urodzony w latach 1988-2005. Zwycięzcą poprzedniego został Tomasz Ritter, laureatami ex aequo drugiej nagrody zostali: Alaksandra Świgut i Naruhiko Kawaguchi, a trzeciej – Krzysztof Książek.
Nowy album Rafała Blechacza, zwycięzcy XV Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina (2005), ukaże się 3 marca. Płytę wyda wytwórnia Deutsche Grammophon, z którą pianista jest związany od 2006 r. To kolejne po Nokturnach, Polonezach i Koncertach wydanie z utworami Chopina wykonywanymi przez Blechacza. Na nowym wydawnictwie znalazły się Sonata h-moll op. 58, Sonata b-moll op. 35, Nokturn fis-moll op. 48 numer 2 i Barcarola Fis-dur op. 60. „Co jakiś czas powracam do Chopina. Chciałbym nagrać komplet jego dzieł. Czas pokaże, czy uda się zrealizować to przedsięwzięcie, bo w zanadrzu mam jeszcze inne projekty. Byłoby to bardzo ciekawe dla publiczności i dla mnie, aby zarejestrować wszystkie dzieła Chopina w ciągu kilkudziesięciu lat. Nie wykluczam nawet, że nagram ponownie utwory, które już znalazły się na moich albumach. Bo podejście do interpretacji zmienia się z biegiem czasu. Wielu artystów po latach wracało do utworów, które kiedyś zarejestrowali, i dokonywali ich innej odsłony” – mówił Blechacz. Opowiadał, że powroty do dzieł kompozytora zawsze były odświeżające i dawały mu nowe spojrzenie. „Nawet gdy wydawało mi się, że dobrze znam kompozycje Chopina, uświadamiałem sobie, co jeszcze można z nich wyłuskać: ciekawy szczegół polifoniczny, inne zarysowanie frazy. Praca nad Sonatą h-moll, a później Sonatą b-moll, którą włączyłem do repertuaru po konkursie chopinowskim w 2005 r., nie była gwałtowna. Był to proces naturalnego wchodzenia w jeszcze głębszą emocjonalność i lepsze rozumienie stylu chopinowskiego” – tłumaczył.
Do piątku 3 marca w audycji Radiowej Dwójki „To się czyta” będą emitowane listy do rodziny i przyjaciół Chopina, czytane przez Marka Kondrata. Korespondencja została nagrana dla Dwójki w 1990 r. Będą to m.in. listy do Tytusa Woyciechowskiego, Jana Matuszyńskiego, Juliana Fontany, Wojciecha Grzymały, Kamila Pleyela i prof. Józefa Elsnera.
Fryderyk Chopin – poeta polskiej wolności
.Artur SZKLENER, muzykolog, nauczyciel akademicki i menedżer kultury, od 2012 dyrektor Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina, przypomina w tekście opublikowanym na łamach „Wszystko Co Najważniejsze”, że „160 lat temu, we wrześniu 1863 roku, w czasie powstania styczniowego Rosjanie zdemolowali pałac Zamoyskich w Warszawie, wyrzucając przez okno budynku znajdujący się wewnątrz fortepian, na którym grał niegdyś Fryderyk Chopin. Moment ten przeszedł do historii”.
„Muzyka Fryderyka Chopina wzbudzała patriotyczne skojarzenia, jeszcze zanim jego partytury opuściły prasy drukarskie. Już jako syn właściciela jednej z najlepszych pensji w Warszawie wieczorami improwizował dla kolegów na tematy historyczne, a goście jego salonu w Paryżu mogli słyszeć całe poematy, których jedynie fragmenty przelewał na papier. Narodowy, patriotyczny rys jego twórczości był czytelny nie tylko dla Polaków“.
Artur SZKLENER podkreśla, że „dziś w Polsce XXI wieku muzyka Chopina wciąż ma miejsce szczególne. Co pięć lat w trakcie Konkursu Chopinowskiego miliony Polaków śledzą zmagania konkursowe, a Warszawa wypełnia się jego muzyką, od filharmonii po taksówki. Jednak dziś rozumiemy też niezwykły uniwersalizm twórczości Chopina, który dzięki swojemu geniuszowi trafia do serc na całym świecie i pomaga budować międzynarodowe społeczności miłośników prawdy i piękna”.
Chopin w Japonii
.„Uważa się, iż Japończycy po raz pierwszy zetknęli się z utworami Fryderyka Chopina pod koniec XIX w. Od tego czasu Chopin, poeta fortepianu, stał się ulubieńcem Japończyków” – pisze Akemi ALINK, pianistka, Członkini Zarządu Fundacji Alink-Argerich, juror na międzynarodowych konkursach pianistycznych i kameralnych w Europie oraz Ameryce Północnej i Południowej.
Akemi ALNIK podkreśla, że „wielu pianistów z całego świata marzy o uczestnictwie w Konkursie Chopinowskim. Dla japońskich pianistów to właśnie Konkurs Chopinowski jest najpopularniejszym międzynarodowym konkursem pianistycznym poza Japonią. W ciągu wielu lat 38 z ponad 300 japońskich pianistów (z wyłączeniem audycji video) uczestniczyło w tym konkursie dwu- lub nawet trzykrotnie. Jest to dość wyjątkowa sytuacja, gdyż konkurs ten odbywa się co pięć lat, a obowiązuje w nim również limit wiekowy”.
„Akiko Ebi wyjaśnia, że utwory Chopina przypominają japońskie wabi-sabi (japońska estetyka, dostrzeganie piękna w niedoskonałości i prostocie). To prawda, że muzyka Chopina ma coś wspólnego z japońską kulturą i estetyką, łatwo rezonuje z duchem Japończyków. Jednak aby coś polubić, ludzie muszą najpierw o tym wiedzieć, a następnie można wzmacniać to zainteresowanie” – pisze Akemi ALINK.
Polski geniusz
.„Fryderyk Chopin jako pianista kierował swoje utwory do publiczności kameralnych salonów i niewielkich imprez. W jego grze chodziło o niuanse, subtelne efekty, wyrafinowany dotyk, a także stały śpiew” – pisze Jed DISTLER, kompozytor, pianista, pisarz i popularyzator muzyki mieszkający w Nowym Jorku.
„Geniusz Chopina – zarówno jako pianisty, jak i kompozytora – był wyraźny od samego początku. W wieku ośmiu lat to cudowne dziecko opublikowało już swoją pierwszą kompozycję (poloneza), a także miało już debiut fortepianowy jako solista grający z orkiestrą. Nawet na samym początku swojej kariery Chopin wolał skupiać się na mniejszych formach niż na takich jak symfonie, utwory na chór czy opery. Na szczęście Józef Elsner, nauczyciel kompozycji w warszawskim konserwatorium, zorientował się, że należy pozwolić uczniowi podążać własną ścieżką“.
Jed DISTLER zauważa również, że „nie można mówić o stylu Chopina bez uświadomienia sobie jego głęboko zakorzenionego umiłowania ojczyzny, przejawiającego się w polonezach i mazurkach. Polonezy stanowiły lekką rozrywkę, zanim Chopin popchnął tę formę w kierunku naładowanej emocjonalnie, dynamicznej epiki na klawiaturze (bardziej w aspekcie zakresu niż wielkości utworu). Zuchwała bezpośredniość słynnego Poloneza A-dur op. 40 nr 1 oraz heroiczny Polonez As-dur op. 53 napawają dumą narodową Polaków w taki sam sposób, w jaki Amerykanie reagują na Stars and Stripes Forever Sousy”.
PAP/Olga Łozińska/WszystkoCoNajważniejsze/PP