Bożena NITKA: Wchodzimy w świat opowieści. I opowiadamy ukochane książki

Wchodzimy w świat opowieści. I opowiadamy ukochane książki

Photo of Bożena NITKA

Bożena NITKA

"Mieszkanka Gliwic zafascynowana swoim miastem. Fotograf-samouk, który jednakże często idzie pod prąd i łamie zasady fotograficznego świata. Kocham ludzi i ich emocje. Mam wrażenie, że aby zrobić prawdziwy portret, staję po drugiej stronie nie jako fotograf, lecz jako psycholog. Dotarcie do człowieka jest dla mnie podstawą dobrej fotografii. Nie wyobrażam sobie niemej fotografii. Ona musi żyć a osoba portretowana nie może czuć skrępowania i strachu. Tworzę swój własny fotograficzny azyl - świat czasów, których już nie ma, a które staram się zatrzymać".

zobacz inne teksty Autorki

Biblioteka jako ciemna, lekko zatęchła sala, w której unosi się zapach starego papieru a za biurkiem zasuszony pan w okularach w rogowych oprawkach lub pulchna, lekko potargana pani o nieobecnym spojrzeniu? O nie, pracownicy Biblioteki Miejskiej w Gliwicach udowadniają, że bibliotekarze to nie nudziarze! Z dużą dozą dystansu do samych siebie i poczuciem humoru pokazują, że każdy może wcielić się w bohatera swojej ulubionej książki, pożartować z konwencji i formy, jednocześnie popularyzując czytelnictwo.

A Wy kim byście chcieli być, gdybyście mogli stać się bohaterem którejś powieści?

Bożena Nitka

BOZ_9377

Dziennikarka i podróżniczka, która śpiewała w Ukajali

DSC_7604

Mała dziewczynka opowiada o wojnie i holokauście

 

3

Mości pielgrzymie, bluźnisz swojej dłoni, Która nie grzeszy zdrożnym dotykaniem; Jest–li ujęcie rąk pocałowaniem, Nikt go ze świętych pielgrzymom nie broni.

BOZ_5800

Prokurator o siwych włosach i nienagannie skrojonym garniturze, uwikłany w trudne sytuacje potrafi jednak zawsze znaleźć ziarno prawdy.

 

DSC_8095a

Gdybym nie miał bębenka, który przy zręcznym i cierpliwym użyciu przywodzi na pamięć wszystkie mało ważne szczegóły potrzebne do przelania na papier rzeczy najważniejszej, i gdybym nie miał pozwolenia zakładu na to, by moja blacha przemawiała po trzy-cztery godziny dziennie, byłbym biedakiem, który nie może wykazać się posiadaniem dziadków.

 

BOZ_9300

Lagerfeld nie mógł się nawet dodzwonić…

 

DSC_8993

Wszystkie pięć spódnic jego babki…

 

BOZ_7479a

W poszukiwaniu ósmego koloru tęczy.

NIT_1307

Polka w Paryżu

NIT_1596

Mroczny kryminał – najlepszy to trylogia skandynawska

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 7 czerwca 2015
Fot.: Bożena Nitka