Boualem Sansal skazany

Franko-algierski pisarz Boualem Sansal został skazany przez algierski sąd na 5 lat więzienia. Jest przetrzymywany od listopada 2024 r. przez reżim Abda al-Madżida Tabbuna i oskarżony o „zagrażanie bezpieczeństwu państwa”.
Boualem Sansal skazany
.Dyplomatyczne starcie między Francją i Algierią osiągnęło szczyt. Pisarz Boualem Sansal został skazany na pięć lat więzienia. Osłabiony i schorowany intelektualista został zatrzymany na lotnisku w Algierze 16 listopada 2024 roku, co spowodowało wzrost napięć z Francją, krajem którego Boualem Sansal jest także obywatelem.
Adwokat pisarza, François Zimeray, skrytykował „okrutne zatrzymanie, dwudziestominutowe przesłuchanie, nieistniejącą obronę, a w końcu pięć lat więzienia dla niewinnego pisarza: wyrok, który zdradza samo znaczenie słowa sprawiedliwość”. Podczas procesu Boualem Sansal „całkowicie zaprzeczył” wszystkim zarzutom postawionym mu przez sędziego: podważaniu jedności narodowej, obrażaniu armii, podważaniu gospodarki narodowej oraz posiadaniu filmów i publikacji zagrażających bezpieczeństwu i stabilności narodowej.
Przez ostatnie miesiące władze obydwu krajów toczyły ze sobą otwarty konflikt dyplomatyczny. Francja uznała suwerenność Maroka na zachodniej Saharze, wydalała niektórych algierskich „influencerów” oskarżonych o szerzenie nienawiści przeciwko Francji oraz zagroziła, że podejmie kolejne kroki przeciwko reżimowi Tabbuna. Ten z kolei systematycznie sprzeciwia się przyjmowaniu z powrotem algierskich przestępców wydalonych z Francji oraz regularnie wypowiada się wrogo wobec Paryża.
Otwarta furtka
.Jednak w ostatnich dniach nastąpiło stosunkowe uspokojenie za sprawą prezydenta Macrona, który od lat próbuje dbać o dobre relacje z Algierem, czasem nawet kosztem francuskiej opinii publicznej. Kilka elementów wyroku wydanego przeciwko Boualemowi Sansalowi pozwala mieć nadzieję na szczęśliwe zażegnanie kryzysu.
Po pierwsze, wyrok sądu zapadł zaskakująco szybko, co zdziwiło nawet lokalnych obserwatorów. Po drugie, wyrok był niższy, niż zakładano: 5 lat więzienia zamiast 10, których domagała się prokuratura. Po trzecie, brak rozpoczęcia procedury odwołania przez adwokatów pisarza może oznaczać, że prezydent Tabbun planuje go ułaskawić (aby mogło być ułaskawienie, wyrok musi być ostateczny).
Mohamed Baghdadi, prezes Izby Adwokackiej w Algierze, stwierdził, że „doszło do pewnej formy uspokojenia”, sugerując, że ostateczne rozstrzygnięcie zostanie podjęte w zależności od osobowości oskarżonego. „To starszy mężczyzna, który jest zmęczony, chory i nie był karany. To wszystko są czynniki, które liczą się w postępowaniu”.
We Francji co jakiś czas odbywają się protesty polityków i świata kultury w celu wsparcia Boualema Sansala, pisarza, który wiele razy wyrażał miłość wobec Francji i który alarmował przed postępem islamu na ziemi europejskiej. Media algierskie z kolei widzą w nim „antyalgierskiego działacza”, „zdrajcę” i „izraelskiego szpiega”.
„Kluczowa jest suwerenność”
.Krótko przed zatrzymaniem Boualem Sansal udzielił wywiadu „Wszystko co Najważniejsze”. Opowiedział w nim o swoich doświadczeniach z Europą Środkową i zaapelował o ochronę naszej suwerenności.
„Europa traci swoje mechanizmy obronne. Naród, państwo, kraj to żywe organizmy, które podlegają wpływom zewnętrznym, jednym szkodliwym, innym korzystnym, ale mają układ odpornościowy, który ma je chronić przed wszystkim, co agresywne i co może je zniszczyć. Trzeba wiedzieć, że układ odpornościowy jest bardzo inteligentny. Wymyśla własne mechanizmy obronne, własne środki zaradcze. Europa to jednak utraciła. Najmniejsza epidemia powoduje znaczne szkody. Tak to po prostu działa”.
„Dziś kluczowa jest suwerenność. Idea suwerenności na długi czas zniknęła, ale teraz powraca w różnorodnych postaciach. To koncepcja, którą należy odkryć na nowo, na nowo wymyślić, przede wszystkim wewnątrz Unii Europejskiej. Musimy przestać stosować się do nakazów Brukseli, gdy są one dla nas niekorzystne. Nie jest to kwestionowanie idei Europy, ale po prostu potrzeba przywrócenia równowagi kompetencyjnej. Celem jest bycie razem, wspólne działanie, ale przy zachowaniu suwerenności. Zachowanie uświęconych obszarów, takich jak granice. Nie dotykajmy granic. To była idea generała de Gaulle’a, idea Europy narodów. Ci, którzy dzisiaj chcą więcej Europy, tak naprawdę chcą dyktatury biurokratycznej i normatywnej” – cały artykuł [LINK].
Nathaniel Garstecka