Izrael i Liban podpisują porozumienie o granicy morskiej

Popołudniowe Espresso

Codzienny newsletter - informacyjne espresso - który trafia do naszych Czytelników, między 14:00 a 16:00.

Kliknij, aby się zapisać: https://wszystkoconajwazniejsze.us20.list-manage.com/subscribe?u=886701f3e0eab29f46d0a6ad1&id=958a1681bc

zobacz inne teksty Autora

Jest czwartek, 27. października, a to jest Popołudniowe Espresso. Zapraszamy Państwa na łyk informacyjnego espresso – esencję mijającego dnia i inspirację na pozostałą jego część. Wyłącznie to, co najważniejsze 🇺🇦

Dzień w skrócie
Wiadomości, które będą miały konsekwencje

Demontaż czterech pomników „Wdzięczności Armii Czerwonej”

27 października 2022 r. – po raz pierwszy w historii – równocześnie w czterech miejscowościach: Głubczycach i Byczynie (woj. opolskie), Bobolicach (woj. zachodniopomorskie) oraz niedaleko Staszowa (woj. świętokrzyskie) odbył się demontaż czterech pomników poświęconych Armii Czerwonej. W Głubczycach, na briefingu prasowym związanym z demontażem pomnika, obecny był prezes IPN dr Karol Nawrocki, który przypomniał, że ta akcja to realizacja ustawy z 1 kwietnia 2016 r. o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy i symbole umieszczane w przestrzeni publicznej.

Prezes IPN podkreślił, że pomnik w Głubczycach (a dotyczy to również trzech innych pomników demontowanych dzisiejszego dnia) to symbol nie wyzwolenia, lecz zniewolenia naszego kraju. Dodał, że pomnik ten jest również symbolem kłamstwa, pomnikiem ahistorycznym, bo ani w Polsce w roku 1945, ani na Opolszczyźnie, ani na przedwojennych terenach II Rzeczpospolitej Sowieci w roku 1945 nie przynieśli wolności. Przynieśli kolejne zniewolenie, zdobywali Polskę i traktowali ją jako swoją zdobycz. – Wyzwolenia nie mogli nieść ci, którzy sami wolności nie mieli – zaznaczył prezes IPN.

Prezydent Macron planuje podniesienie wieku emerytalnego we Francji

Prezydent Francji Emmanuel Macron zapowiedział w środę, że wprowadzi reformę emerytalną, która ostatecznie uwzględni podniesienie wieku emerytalnego we Francji o trzy lata do 65 lat. W wywiadzie w telewizji France 2 Macron powiedział, że zmiany zaczną być stosowane w przyszłym roku. „Skoro żyjemy dłużej, to trzeba dłużej pracować” – powiedział. Podniesienie wieku emerytalnego we Francji następowałby stopniowo, z 62 lat teraz do 65 lat do 2031 roku, dodał. Jednocześnie Emmanuel Macron powiedział, że jest “otwarty” na dyskusję ze związkami zawodowymi na temat wieku emerytalnego i wprowadzenie ewentualnych poprawek. Takie środki miałyby zastosowanie do osób, które pracowały wystarczająco dużo, aby się zakwalifikować. Ci, którzy nie spełniają warunków, jak wiele kobiet, które przerywają karierę, by wychowywać dzieci, muszą obecnie pracować do 67 roku życia.

Zapowiedzi Macrona pojawiają się po tym, jak jego centrowy sojusz Renaissance stracił większość parlamentarną w czerwcu, co znacznie utrudniło jego rządowi uchwalanie ustaw w niższej izbie parlamentu. Większość partii opozycyjnych, a także związki zawodowe pracowników, sprzeciwiają się zmianom emerytalnym. Macron zaproponował w środę sojusz z ustawodawcami z partii republikańskiej, by uchwalić w parlamencie krajowe reformy, w tym zmiany emerytalne.

Izrael i Liban podpisują „historyczne” porozumienie o granicy morskiej

Izrael i Liban podpisały w czwartek osobno wynegocjowaną przez USA umowę o granicy morskiej, która otwiera drogę do lukratywnego wydobycia gazu na morzu przez sąsiadów, którzy pozostają technicznie w stanie wojny. Porozumienie ma wejść w życie po dwóch wymianach listów – jednej między Libanem a Stanami Zjednoczonymi, drugiej między Izraelem a USA, spodziewanych od 15:00 czasu lokalnego. Umowa, okrzyknięta przez prezydenta USA Joe Bidena „historycznym przełomem”, pojawia się w momencie, gdy zachodnie mocarstwa domagają się otwarcia nowej produkcji gazu i zmniejszenia wrażliwości na cięcia dostaw z Rosji.

Umowa, podpisana osobno przez prezydenta Libanu Michela Aouna w Bejrucie i premiera Izraela Yair Lapida w Jerozolimie. Wymiana listów ma się odbyć w południowo libańskim mieście Naqura, w obecności amerykańskiego mediatora Amosa Hochsteina i specjalnej koordynatorki ONZ w Libanie Joanny Wroneckiej. Przed podpisaniem umowy Lapid twierdził w czwartek rano, że zamiar Libanu zawarcia umowy oznacza de facto uznanie państwa żydowskiego. „Nie codziennie wrogie państwo uznaje państwo Izrael, w pisemnej umowie, przed całą społecznością międzynarodową” – powiedział, krótko przed podpisaniem jej w gabinecie. Aoun zaprzeczył twierdzeniu Lapida, kontrując, że „wytyczenie południowej granicy morskiej to praca techniczna, która nie ma żadnych implikacji politycznych”.