Popołudniowe Espresso: Powstanie zapora na granicy z Obwodem Kaliningradzkim

Powstanie zapora na granicy z Obwodem Kaliningradzkim

Photo of Popołudniowe Espresso

Popołudniowe Espresso

Codzienny newsletter - informacyjne espresso - który trafia do naszych Czytelników, między 14:00 a 16:00.

Kliknij, aby się zapisać: https://wszystkoconajwazniejsze.us20.list-manage.com/subscribe?u=886701f3e0eab29f46d0a6ad1&id=958a1681bc

zobacz inne teksty Autora

Jest środa, 2. listopada, a to jest Popołudniowe Espresso. Zapraszamy Państwa na łyk informacyjnego espresso – esencję mijającego dnia i inspirację na pozostałą jego część. Wyłącznie to, co najważniejsze 🇺🇦

Dzień w skrócie
Wiadomości, które będą miały konsekwencje

Powstanie zapora na granicy z Obwodem Kaliningradzkim

– Będzie zapora na granicy polsko-rosyjskiej, która ma zwiększyć bezpieczeństwo kraju – poinformował wicepremier i szef MON Mariusz BŁASZCZAK. W środę w miejscowości Wisztyniec rozpoczęła się budowa tymczasowej zapory na granicy z Rosją. Wicepremier Mariusz Błaszczak podkreślał, że będzie to taka sama zapora, jak ta, która na początku stanęła na granicy polsko-białoruskiej. Jej wysokość to 2,5 m, a szerokość to 3 m. Również od polskiej strony zostanie postawione ogrodzenie, które ma dodatkowo ochronić zwierzęta.

Mariusz Błaszczak podjął decyzję o budowie zapory na skutek zagrożenia „kolejnym atakiem hybrydowym” ze strony Rosji. – Zapora będzie składała się z trzech szeregów drutu, który to drut jest wykorzystywany przez wojsko na całym świecie – przekazał wicepremier i szef resortu obrony. Podczas konferencji prasowej wicepremier zaapelował również do opozycji. – Mam nadzieję, że tym razem opozycja nie będzie urządzała wycieczek z pizzą na granicę. Mam nadzieję, że nie będzie nękała żołnierzy i funkcjonariuszy. Społeczeństwo stanęło murem za polskim mundurem, mam nadzieję, że tak będzie również tym razem.

Socjaldemokracja wygrywa wybory parlamentarne w Danii

Wtorkowe, duńskie przedterminowe wybory parlamentarne wygrywa Partia Socjaldemokratyczna urzędującej premier Mette Frederiksen z wynikiem 27, 5 procent. Jednak wraz z innymi ugrupowaniami lewicowymi nie ma większości. Partia Socjaldemokratyczna premier Mette Frederiksen zdobyła 50 mandatów, o dwa mandaty więcej niż w 2019 roku. 27,5 procent głosów jest jednak najlepszym wynikiem od 2001 roku. Wspólnie z innymi sprzymierzonymi ugrupowaniami może liczyć na 87 mandatów. Jednak minimalna większość w 179 – osobowym parlamencie wynosi 90 mandatów.

W środę, premier Danii złożyła na ręce królowej Małgorzaty II dymisję po wygraniu wtorkowych wyborów parlamentarnych, w wyniku których lewica utrzymała większość. Celem Mette Frederiksen jest utworzenie „szerokiego” rządu. Według duńskiego nadawcy publicznego DR trzy brakujące do większości mandaty premier Mette Frederiksen może zdobyć z duńskich terytoriów zależnych. Jeden mandat z Wysp Owczych oraz dwa z Grenlandii, gdzie spodziewane jest zwycięstwo polityków bliskich socjaldemokratom. Według duńskich mediów, premier Frederiksen jest w „komfortowej sytuacji”. – Zgodnie z zapowiedzią będzie szukać nowej większości w parlamencie ponad dotychczasowym podziałem na dwa bloki lub ostatecznie zdecyduje się na współpracę z partiami lewicowymi – oceniła telewizja TV 2.

Benjamin Netanjahu ponownie będzie rządzić Izraelem

Według sondaży exit poll, partia LIKUD byłego premiera Benjamina NETANJAHU wygrała wtorkowe wybory parlamentarne w Izraelu. Koalicja popierająca Netanjahu może liczyć na 69 miejsc w 120-osobowym Knesecie. Wyniki te oznaczają, że Benjamin Netanjahu będzie miał większość, a tym samym będzie mógł stworzyć samodzielny rząd. Odchodząca koalicja, kierowana przez premiera Jaira Lapida zdobędzie 54-55 mandatów. Niewiele poniżej progu wyborczego, bo 3,25 procent, z poparciem sięgającym 3,17 procent, znajduje się lewicowa partia Merec. Tuż pod progiem wyborczym znajdują się arabskie partie Raam i Balad. Jak ocenia Times of Israel „brak reprezentacji tych trzech partii w parlamencie wzmocni pozycję Netanjahu i ułatwi mu utworzenie rządu”.

To piąte wybory parlamentarne w Izraelu w ciągu ostatnich czterech lat. Benjamin Netanjahu był premierem Izraela już dwukrotnie – w latach 2009-2021 i 1996-1999. Ostateczne wyniki spodziewane są pod koniec tygodnia.

Katyń
Jane ROGOYSKA
Aktualność katyńskiego kłamstwa

🎧#Podcasty „Wszystko co Najważniejsze”

Bruno MAÇÃES: Geopolityka końca czasów. Od pandemii do kryzysu klimatycznego

Podcasty Wszystko co Najważniejsze

Klub Kawowy

Dlaczego głupiejemy i na siebie warczymy?
Jonathan HAIDT

Wyjdźcie z Twittera, wyjdźcie z Facebooka. Aby żyć!
Prof. Massimo PIGLIUCCI

Zachód bardziej boi się przegranej Rosji niż przegranej Ukrainy
Sławomir DĘBSKI

Co z tą Francją, Panie Macron?
Prof. Michel WIEVIORKA

Jak Rosja przenikała Amerykę
Jan ŚLIWA

Aby podzielić się Popołudniowym Espresso wystarczy kliknąć na ikony poniżej, bądź przesłać ten [LINK].

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 2 listopada 2022