Michał KOBOSKO

Szef polskiego oddziału waszyngtońskiego think-thanku Atlantic Council. W latach 2012-13 redaktor naczelny tygodnika "Wprost". Wcześniej dziennikarz finansowy "Gazety Wyborczej", z-ca red. naczelnego "Pulsu Biznesu". Od 2005 r. kierował polską edycją "Forbes", od 2006 r. red. naczelny "Newsweek Polska", od 2009 r. red. naczelny "Dziennika Gazety Prawnej".

Ryc.: Fabien Clairefond

Michał KOBOSKO: Kim Pan jest, Panie Trump?
Michał KOBOSKO

Michał KOBOSKO

Kim Pan jest, Panie Trump?

Gdy uzna to za właściwe, prezydent Trump zaryzykuje lokalne wojny, zaangażuje amerykańskie wojska, pójdzie na zwarcie. Ważny sygnał dla Moskwy, Pekinu, Teheranu, Pjongjangu, także Erdogana. W wielu miejscach świata Trump będzie za to znienawidzony. Ale w równie wielu może być uwielbiany, a przynajmniej szanowany.

Michał KOBOSKO: Zachód pełen obaw, irytacji, wściekłości. Munich Security Conference 2017
Michał KOBOSKO

Michał KOBOSKO

Zachód pełen obaw, irytacji, wściekłości.
Munich Security Conference 2017

Obawy, irytacja, wściekłość – tak najuczciwiej należałoby streścić atmosferę panującą na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa (MSC). Tak jak styczniowe Davos otwiera rok w biznesie, tak odbywający się w lutym MSC fotografuje stan i trendy dotyczące bezpieczeństwa świata. A ten stan jest dziś oceniany wyjątkowo ponuro.

Michał KOBOSKO: No i co teraz z tą Ameryką?
Michał KOBOSKO

Michał KOBOSKO

No i co teraz z tą Ameryką?

Musimy szukać bezpośrednich relacji z nową administracją, zaprosić prezydenta Trumpa do Polski. Budować sojusz z innymi krajami regionu, od Bałtyku, przez Adriatyk, po Morze Czarne. Przekonywać o konieczności utrzymania i wzmacniania amerykańskiej obecności wojskowej w Europie Środkowo-Wschodniej.

Michał KOBOSKO: Jak sprawić, aby 2017 nie był rokiem emocji, agresji i totalnej demagogii?
Michał KOBOSKO

Michał KOBOSKO

Jak sprawić, aby 2017 nie był rokiem emocji, agresji i totalnej demagogii?

Nie mamy już autorytetów intelektualnych, do których moglibyśmy się odwołać. Co i kto nas połączy? W ostatnich latach taką siłę miały tylko narodowe traumy, odejście Jana Pawła II, Smoleńsk. Czy obejdzie się bez kolejnego nieszczęścia, byśmy mogli coś zrobić razem dla dobra przyszłych pokoleń?

Michał KOBOSKO: Jeśli czerwiec, to... Wrocław Global Forum 2016
Michał KOBOSKO

Michał KOBOSKO

Jeśli czerwiec, to...
Wrocław Global Forum 2016

Rosja, Ukraina, Brexit, Syria, uchodźcy w Europie, Trump w Ameryce, cyberataki, energetyczne blackouty… Świat zdaje się pędzić coraz szybciej, w coraz mniej przewidywalnym kierunku. Polska jest i powinna być silna siłą własną — ale pozostawać w dobrych, partnerskich relacjach międzynarodowych z tymi, od których dziś zależy najwięcej. To także przekaz, który chcemy wysłać z wrocławskiego Forum.

Michał KOBOSKO: Głośniej nad tą ciszą!
Michał KOBOSKO

Michał KOBOSKO

Głośniej nad tą ciszą!

Całą niedzielę będziemy dostawać informację o cenach jabłek, pomidorów, pisanek czy swetrów. Część to fałszywki, część to „prawdziwe przecieki”. Patrzę na czołówkę sobotniego dziennika. Patrzę i widzę co najmniej dwie zagrywki na granicy złamania ciszy wyborczej. Czy mnie to oburza? Niespecjalnie. Skoro żyjemy w prawnej fikcji, każdy tak naprawdę może zrobić, co zechce.

Michał KOBOSKO: "Koniec Twittera? Jako narzędzie prezentowania własnych ocen Twitter dla mnie się kończy"
Michał KOBOSKO

Michał KOBOSKO

"Koniec Twittera? Jako narzędzie prezentowania własnych ocen Twitter dla mnie się kończy"

Jestem użytkownikiem Twittera od trzech lat. I coraz częściej łapię się na tym, że otwieram aplikację bez większej przyjemności i ciekawości tego co zaraz przeczytam. Tym bardziej maleje u mnie chęć, by dzielić się z innymi moimi własnymi przemyśleniami. A jeszcze niedawno było inaczej. Twitter był w Polsce czymś wyjątkowym, innym niż reszta publicznego Internetu.

Michał KOBOSKO: "Kampania wyborcza w okopach"
Michał KOBOSKO

Michał KOBOSKO

"Kampania wyborcza w okopach"

Stany Zjednoczone, źle dziś postrzegane w kilku stolicach europejskich, stanowią ostatnią flankę obrony przed ekspansją putinizmu w Europie Środkowo-Wschodniej. Po drugiej stronie jest najnowocześniejsze uzbrojenie made in Russia, tysiące rosyjskich najemników i ogromny wysiłek szkoleniowy służący przekształceniu rzeszy buntowników w regularną armię w ciągu zaledwie kilku miesięcy.

Michał KOBOSKO: "Zimna wojna i gorące decyzje. Nadzieje na 2015"
Michał KOBOSKO

Michał KOBOSKO

"Zimna wojna i gorące decyzje. Nadzieje na 2015"

Rok 2015 będzie rokiem wyborów, rokiem trudnym, ale i formującym. Kto w 2015 osiągnie sukces wyborczy, ma trzy lata spokoju do kolejnego rozdania. Porażka oznacza rozłamy i przyspieszony proces wymiany liderów. Wymiany swoją drogą oczekiwanej. Starzenie się pokolenia „4 czerwca 1989” może być hamulcem polskiego rozwoju.

Michał KOBOSKO: Jakoś już jest, czas na jakość. O dziennikarstwie wysokojakościowym
Michał KOBOSKO

Michał KOBOSKO

Jakoś już jest, czas na jakość. O dziennikarstwie wysokojakościowym

Żyjemy aktualną chwilą, próbujemy ją wyciskać jak cytrynę. Tracimy umiejętność koncentracji, bo wydaje się nam, że robienie tyko jednej rzeczy jednocześnie nie wystarczy. Ważnych momentów już nie przeżywamy, bo przede wszystkim myślimy o tym, by dzielić się nimi z innymi. Produkujemy terabajty treści, które natychmiast zamieszczamy na Facebookach, Twitterach i Instagramach. Robimy miliony zdjęć, które mają uwiecznić moment, którego nawet nie poczuliśmy. Czy jest jeszcze miejsce dla wysokojakościowych mediów? Tak!

Michał KOBOSKO: "Porzućmy emocje i histerię - zacznijmy myśleć"
Michał KOBOSKO

Michał KOBOSKO

"Porzućmy emocje i histerię - zacznijmy myśleć"

Red. Latkowski pisze we wstępniaku redakcyjnym, że decydując się na publikację zapisu kolejnych podsłuchanych rozmów „Wprost” kieruje się troską o państwo i o wykorzenienie z niego, tego co złe. Chciałbym w to wierzyć, ale nie wierzę.

Michał KOBOSKO: Wszystko Co Najważniejsze z Project Syndicate
Michał KOBOSKO

Michał KOBOSKO

Wszystko Co Najważniejsze z Project Syndicate

„To może brzmieć nieco patetycznie, ale należymy do grona ludzi, którzy są już zmęczeni płytkością i agresywnością dyskusji medialno-publicznych. Uważamy, że można i trzeba robić to inaczej”.