Francuska prawica w Izraelu
Jordan Bardella i Marion Maréchal, dwoje przedstawicieli francuskiej prawicy, zostali zaproszeni przez rząd Binjamina Netanjahu do uczestnictwa w międzynarodowej konferencji przeciwko antysemityzmowi, która odbywa się w Izraelu.
Rassemblement National w Jerozolimie
.Jordan Bardella, jako przewodniczący prawicowego Rassemblement National, i Marion Maréchal, jako wnuczka historycznego lidera tej partii Jean Marie Le Pena, zostali zaproszeni przez izraelski rząd, aby uczestniczyć w międzynarodowej konferencji przeciwko antysemityzmowi, która odbywa się 26 i 27 marca 2025 roku w Jerozolimie. Informacja ta została podana przez francuską gazetę „Le Figaro”. „Ta ważna konferencja zgromadzi przywódców politycznych, organizacje międzynarodowe, specjalnych wysłanników i wybitne osobistości z całego świata, aby omówić i zareagować na globalne zagrożenie współczesnym antysemityzmem”, można przeczytać w zaproszeniu podpisanym przez izraelskiego ministra diaspory, Amichaia Chiklego.
Latami francuski Rassemblement National (dawniej Front National) był oskarżany o antysemityzm, głównie z powodu prowokacji jego założyciela, Jean Marie Le Pena. We Francji zaistniała prawdziwa atmosfera diabolizacji tej partii, utożsamianej ze wszystkim, co można wymyślić najgorszego: nazizmem, faszyzmem, petainizmem, antysemityzmem, rasizmem, islamofobią… Ta diabolizacja uniemożliwiła prawicy przebicie się i zamknęła jej drogę do sojuszy z klasyczną centroprawicą postgaullistowską.
Od kilku lat jednak Rassemblement National pod wodzą Marine Le Pen zmienia kurs. Porzuciło prowokacje, złagodziło wizerunek, dało do zrozumienia, że na francuskich Żydach ciąży obecnie inne zagrożenie niż 80 lat wcześniej. Przy wzroście przemocy dokonywanej przez środowiska imigranckie i wkroczeniu lewicy na ścieżkę antysyjonizmu coraz więcej Żydów zaczęło głosować na prawicę, zwłaszcza po zamachu terrorystycznym 7 października 2023 roku w Izraelu. Diabolizacja z lat 80. i 90. ubiegłego wieku nie ma już sensu i rząd izraelski postanowił to uwzględnić, odnawiając stosunki z liderami Rassemblement National.
Izrael i francuska prawica
.„Le Figaro” informuje, że sygnały zbliżenia Izraela i francuskiej prawicy pojawiały się stopniowo. 8 lutego 2025 roku Likud, partia Binjamina Netanjahu, stała się oficjalnym obserwatorem grupy Patriotów w Parlamencie Europejskim. Do tej grupy należą między innymi Rassemblement National, Fidesz premiera Węgier Viktora Orbána, austriacki FPÖ, włoska Liga Mateo Salviniego i hiszpański Vox. Od marca ambasada Izraela we Francji jest upoważniona do kontaktowania się z partią Marine Le Pen i Jordana Bardelli.
W wywiadzie dla tygodnika „Valeurs Actuelles” franko-izraelski adwokat Arno Klarsfeld komentuje tę poprawę stosunków między Izraelem i Rassemblement National: „Dziś jest jasne, że w obliczu partii La France Insoumise, która pogrąża się w obsesyjnym antysyjonizmie, syjamskim bliźniaku antysemityzmu, RN będzie zaporą przeciwko antyżydowskim aktom i antyżydowskiej propagandzie. Islamizm i dżihad są naszymi priorytetowymi wrogami wewnętrznymi”. Syn słynnych łowców nazistów Serge’a i Beate Klarsfeldów nie waha się apelować o głosowanie na RN w przypadku pojedynków przeciwko lewicowej LFI. Dodaje, że zarówno Jordan Bardella, jak i Marion Maréchal „reprezentują przyszłość Rassemblement National” i że „jest bardzo pozytywne, że zostali zaproszeni przez izraelski rząd”.
Jordan Bardella został zapytany o to zaproszenie: „W przeszłości niektóre wypowiedzi mogły wzbudzić uzasadnione obawy. Marine Le Pen zawsze się od nich odcinała i starała się uczynić z partii tarczę dla naszych żydowskich rodaków przed wzrostem islamizmu”.
.Przed rosnącym zagrożeniem islamistycznym sojusz między Izraelem i europejską prawicą jest pozytywnym sygnałem wysłanym w walce przeciwko antysemityzmowi i dla przetrwania naszej cywilizacji. Rassemblement National udowadnia, że rozumie wyzwania, które stoją przed nami, a Izrael, że musi stawiać na europejską prawicę.
Nathaniel Garstecka
