

Jolanta KRYSOWATA-ZIELNICA
"Polska właśnie (27). Dobra zmiana. Albo
„Chciałabym, żeby rodzina była wielodzietna. Mam duże mieszkanie w samym Wińsku do niewielkiego remontu. Mam nauczyciela z Ukrainy, który ma polskie obywatelstwo i uczy w naszej szkole. Pomógłby w wyrównaniu poziomów. Mamy na miejscu przedszkole, podstawówkę, gimnazjum. Plotka o rodzinie poszła w lud. Ludzie pytają kiedy, skąd, ilu. Jakby doczekać się nie mogli, żeby zrobić coś dobrego”

Roland MASZKA
"Prawomyślność i hipokryzja. Czytając Jeana Raspaila"
Nędza, upodlenie, znikczemnienie, stopniowo narastający gniew i nienawiść… Posłuchajmy głosicieli prawdy: bramy Zachodu stoją dla nas otworem! I może rzeczywiście doczekamy czasów, że będziemy się bać we własnych domach, że przeinterpretujemy pojęcia: odpowiedzialności, miłosierdzia, braterstwa, słabości i siły; nasze rządy staną się bezsilne, a nasze armie nie będą w stanie reagować?

Prof. Jan WINIECKI
"Europa w drodze do cywilizacyjnej degradacji"
Terroryzm jest w nieporównanie większym stopniu cechą immanentną świata islamu niż którejkolwiek innej cywilizacji. W związku z tym naturalną reakcją krajów zachodnich i organizacji zrzeszających państwa zachodnie powinno być ograniczanie kontaktów. Tymczasem wezwanie kanclerz Angeli Merkel: „Przyjeżdżajcie, będziecie tutaj mile widziani” jest zachowaniem dokładnie odwrotnym do wynikającego z logiki statystycznej.

Prof. Tomasz ALEKSANDROWICZ
"Kryzys i zmiana w jednym. Świat na rozdrożu"
Pokonanie Państwa Islamskiego wymaga użycia sił lądowych, a wojna lądowa w Syrii i w Libii będzie działaniem na granicy ludobójstwa: trzeba będzie strzelać do wszystkiego co się rusza. Która z zachodnich demokracji jest gotowa na takie rozwiązanie? Nawet pomysł zniszczenia łodzi przemytników w portach libijskich wywołał silne protesty. Demokracje na takie rozwiązanie gotowe nie są, gotowa jest za to Rosja.

George SOROS
"Mniej paniki, więcej strategii. Brak europejskiej polityki azylowej"
UE musi wziąć na siebie odpowiedzialność za brak wspólnej polityki azylowej. To dlatego rosnący napływ uchodźców zmienił się z problemu, który da się rozwiązać, w kryzys polityczny. Każde państwo broni własnych interesów, często wbrew innym. To wywołało panikę wśród azylantów, społeczeństwa i władz odpowiedzialnych za utrzymanie prawa i porządku. Jej główną ofiarą padli uchodźcy.

Jerzy POLACZEK
"Uchodźcy. Gdzie jest granica europejskiego kompromisu?"
Nie jest ważne, co wypycha te masy młodych ludzi w kierunku Europy, jeżeli nie możemy tych przyczyn usunąć. Ani nie możemy ustabilizować Bliskiego i Środkowego Wschodu, ani też nie jesteśmy w stanie zapewnić takiego poziomu życia w tamtych rejonach, by nie opłacało się ryzykować wyjazdu do Europy.

Gordon BROWN
"Czytanie, pisanie i uchodźcy"
Na całym świecie domy straciło 30 milionów dzieci; dwie trzecie z tej niewiarygodnie wielkiej liczby znalazło się w innych miejscach swoich krajów; reszta musiała uciekać za granicę. Główną przyczyną wzrostu liczby uchodźców są gwałtowne konflikty. Pięć lat temu z powodu wojen i walk każdego dnia traciło dom około 5000 dzieci; dziś ta liczba przekracza 20 000 dziennie.

Konrad BIAŁOSZEWSKI
"Humanitaryzm musi być zjawiskiem symetrycznym"
Humanitaryzm powinien być zjawiskiem symetrycznym, czyli z jednej strony są imigranci, a z drugiej są obywatele krajów przyjmujących tych imigrantów i pomysł tych obywateli na asymilowanie napływających imigrantów w społecznościach lokalnych. Dziś nie dowiadujemy się, jaki jest program asymilacji imigrantów. Słyszymy tylko, że poszczególne kraje muszą ich przyjąć. Ale co dalej?

Bernard-Henri LÉVY
"Coraz większa cena unijnej obojętności"
Dla większości Europejczyków ci ludzie to tylko dane statystyczne. Ci, którzy przetrwali podróż, też pozostają niezidentyfikowani, nierozróżnialni, stanowią groźną anonimową masę. Nasze społeczeństwo spektaklu, które zwykle szybko tworzy sobie gwiazdę, będącą twarzą aktualnego kryzysu (od świńskiej grypy po strajk tirowców), tym razem nie zainteresowało się losem ani jednego emigranta.

Prof. Tomasz ALEKSANDROWICZ
"Europa uchodźców. Kilka ważnych pytań, na które każdy powinien sobie odpowiedzieć"
Co, jeśli ktoś nie będzie chciał się asymilować? Czy znajdziemy w sobie tyle odwagi, żeby powiedzieć mu: nie podobają ci się krótkie sukienki Europejek – jedź tam, gdzie kobiety noszą hidżaby. Nie podobają ci się publicznie składane przed Wigilią życzenia Merry Christmas? Wyjeżdżaj tam, gdzie się ich nie składa. Będziemy potrafić?

Michał BONI
"Uchodźcy. Kryzys. Solidarność"
Trzeba mądrego i silnego przywództwa. Nie obchodzi mnie strach w oczach polityka, który mówi, że startuje w wyborach za chwilę i nie może być odpowiedzialny za trudne decyzje. Potrzeba takiego klimatu społecznego postaw, jakie zostały opisane przez Prymasa Polski, abp. Polaka. Nie ma Europy jakiejś tam. Jest europejska wspólnota narodów. To jest test na jej wiarygodność.

Prof. Maciej DUSZCZYK
"Exodus"
Mamy dość jasną alternatywę. Będziemy tych ludzi zatapiać albo znajdziemy sposób, w jaki, w imię naszych wartości, będziemy ich integrować w naszych społecznościach. Problem, z którym Zachód sobie nie poradził, to kwestia modelu integracji. Przed dwudziestu laty słowo „asymilacja” było właściwie zakazane. Zbyt późno stwierdziliśmy, że multi-kulti nie działa, że model oparty na akceptacji ogromnej różnorodności ludzi w społeczeństwach europejskich nie może się udać.

Ana PALACIO
"Unia Europejska nie może po prostu "przeczekać" kryzysu imigracyjnego"
Decyzje polityczne zamiast rzeczywistych rozwiązań idą w stronę efektownych działań tymczasowych, nie mówiąc już o wzniosłych deklaracjach trącących nieszczerością lub przesadą. Niechęć do współpracy widoczna była na konferencji unijnej Rady do spraw Wymiaru Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych; jej uczestnicy nie osiągnęli porozumienia w sprawie rozdziału niewielkiej liczby 40 000 uchodźców, przyjętej przez Radę Europejską w czerwcu.

Jerzy POLACZEK
"Europa stoi dziś bezradna i rozbrojona moralnie. Potrzeba mądrości i pilnych działań"
Powinniśmy wypracować kryteria preferencji względem migrantów. Powinny brać one pod uwagę odległość kulturową, co oznacza między innymi, że chrześcijanie w sposób naturalny otrzymują więcej punktów niż muzułmanie. Nie jest to rasizm czy niechęć. Absolutnie nie! Jest to uznanie faktu, że społeczności lokalne, urzędy i służby socjalne nie są przygotowane na absorpcję zbyt dużej liczby ludzi z kultury istotnie różnej od naszej. Tutaj nie tylko chodzi o dobro czy dobrostan „naszych” obywateli, ale również o dobrostan przybyszów.

Joschka FISCHER
"Rośnie poczucie zagrożenia. Migracyjny paraliż Europy"
To dopiero początek kryzysu, bo warunki zmuszające ludzi do ucieczki z ojczyzny będą się tylko pogarszać. A Unia Europejska, której członkowie mają największe i najlepsze na świecie systemy opieki społecznej, wydaje się bezradna wobec imigracji – politycznie, moralnie i administracyjnie. Ten paraliż tworzy poważne ryzyko dla UE.

Jean-Pierre FILIU
Róża arabskich wiatrów, czyli klątwa niedokończonych rewolucji
Mamy do czynienia ze ścisłym związkiem Arabskiej Wiosny z eskalacją przemocy w regionie Bliskiego Wschodu. Największym problemem nie są same rewolucje, ale fakt, że są one „niedokończone”. Stan niedokończenia był idealnym katalizatorem dla rozwoju organizacji terrorystycznych. W takim właśnie chaosie powstało Państwo Islamskie.

Prof. Jan WINIECKI
"Politycznie niepoprawne rozważania o kordonie sanitarnym wokół Europy"
Jeśli Europa uczciwie stwierdzi, że jest przeciwna inwazji biedy, to podstawowe środki jej powstrzymywania powinny tworzyć coś w rodzaju morsko-powietrznego kordonu sanitarnego, niedopuszczającego do wypłynięcia kandydatów na podróżnych na gapę do Europy z wód terytorialnych krajów północnej Afryki. Byłaby to swoista powtórka z XVIII-XIX w., kiedy państwa europejskie dokonywały okresowo karnych inwazji na siedziby berberyjskich piratów z Maghrebu, atakujących zachodnie statki handlowe płynące Morzem Śródziemnym.

Javier SOLANA
"Europa odwraca wzrok. I zapomina o swoich wartościach"
W minionym wieku, podczas obu wojen światowych, to Europejczycy uciekali przed prześladowaniami. Teraz, gdy liczba ludzi wyrzuconych z domów osiąga wielkości nieznane od II wojny światowej, Europa ma obowiązek przypomnieć sobie własną historię. I zareagować na obecny kryzys tak, jak chciałaby, by świat zareagował na jej cierpienia – i dowieść, że europejskie wartości obowiązują także daleko poza jej granicami.

Jerzy POLACZEK
"O naturalnych preferencjach dla uchodźców chrześcijańskich z Bliskiego Wschodu"
Jest to bardziej naturalne, by absorbować ludzi, którzy są nam bliscy kulturowo i językowo, niż sztucznie usiłować włączyć w społeczeństwo ludzi o bardzo różnej od naszej tożsamości kulturowej. Biorąc pod uwagę, że większość uchodźców przybywających na południe Europy to muzułmanie, ich asymilacja w Polsce byłaby o wiele trudniejsza, jeśli w ogóle możliwa, niż osób z kręgu tradycji chrześcijańskiej.

Michał BONI
"Lampedusa niczym nowe Checkpoint Charlie. Migracje - wyzwania i działania"
Za czasów muru berlińskiego był taki Checkpoint Charlie, miejsce przejścia ze Wschodu na Zachód. Wielu przypłaciło życiem, zdrowiem, więzieniem to pragnienie wolności i lepszego życia, to przedzieranie się do świata marzeń. Włosi, Grecy i Maltańczycy mówili mi w Mediolanie podczas dyskusji na temat migracji, że teraz takim symbolicznym Checkpoint Charlie stała się Lampedusa…