
Wiesław KOT
Oscarowe schematy. Jak dostać nagrodę za najlepszy film?
Oscar 2022 nie przecierał nowych szlaków, raczej kwitował urobek jak sumienny księgowy, który troszczy się o porządek w papierach. Ciekawsze rzeczy z zakresu sztuki filmowej ujawniały się na marginesie.

Wiesław KOT
Nie patrz w górę. Infoapokalipsa?
Widz, uczestnicząc w tej grze medialnej, przyzwala, by przez jego świadomość przepływał niekończący się strumień informacji. Pozwala sobie narzucić segregację i układ newsów w przekonaniu, że o własnych siłach i tak nie byłby w stanie wprowadzić tu bodaj elementarnych gradacji.

Piotr KOŚCIŃSKI
Fundacja Joachima Lelewela. Kiedyś – dary, teraz – filmy
Zaczęło się ponad trzydzieści lat temu od wysyłki polskich książek do naszych rodaków w Kazachstanie. Teraz Fundacja Joachima Lelewela oprócz tego, że wspiera Polaków na Wschodzie, zajmuje się mało znaną historią szeroko rozumianych Kresów.

Wiesław KOT
Noc Oscarów. Koniec kina? Nie tak szybko
Amerykańska Akademia Filmowa próbuje odrabiać zaległości w parytetach ze zdwojoną gorliwością. W kategorii „najlepszy aktor pierwszoplanowy” po raz pierwszy większość nominowanych stanowią w tym roku – jak to się elegancko określa – „osoby niebiałe”

Julia MISTEWICZ
Miesiąc w Paryżu. Dziesięć pomysłów. Wrzesień 2019
Każdy miesiąc zaczynamy od rekomendacji tego, co w najbliższym czasie wypadałoby zobaczyć, usłyszeć, przeżyć w intelektualnej i kulturalnej stolicy kontynentu. Wybór tego, co najważniejsze!

Roland MASZKA
50+ i Muminki
Idąc do kina na animację Zimy, liczyłem na to, że realizatorzy utrzymają klimat książki. Zwrócili się w stronę animacji retro. To powrót do kukiełek łódzkiego studia Se-Ma-For znanych widzowi 50+ z lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. Taka forma z jednej strony ryzykowna, z drugiej atrakcyjna dla dziecięcego odbiorcy – zakłada prymat dialogu nad obrazem.

Rafał BUBNICKI
Filmowy Dolny Śląsk
Pod względem krajobrazowym i kulturowym Dolny Śląsk jest to najciekawszy „filmowy” region w Polsce, gdzie wszystko można nakręcić oprócz morza.

Robert FELUŚ
"Żółty szalik mocnego anioła"
“Zanosi się na narodowy spór, który film jest bardziej „pijacki”? „Żółty szalik” z Gajosem czy „Pod mocnym aniołem” z Więckiewiczem? Nie wchodzę w tę dyskusję, bo to tak, jakby postawić na ringu boksera wagi koguciej i kazać mu się lać z zawodnikiem wagi ciężkiej. I jeden i drugi mogą być mistrzami w swoich kategoriach, ale jaki miałaby sens potyczka między nimi.”