
„Kochanie, ja żyję”. Jak ukraińskie kobiety pomagają sobie nawzajem przetrwać utratę bliskich podczas wojny
„Byłam przygotowana na śmierć mojego ukochanego, ponieważ poprzednie miejsca, w których służył, były bardzo niebezpieczne” – wspomina Jaryna Heraszczenko z Zaporoża, założycielka projektu wsparcia psychologicznego dla żon poległych żołnierzy „Kochanie, ja żyję".