Cierń w stopie św. Franciszka
„… Gdy uszli kilka kroków, brat Egidiusz spostrzegł, że Franciszek kuleje na jedną nogę.– Uderzyłeś się w nogę, ojcze? – spytał. – Nie.– Kamień Ci wpadł do sandała– Nie.– Więc dlaczego kulejesz?– Nastąpiłem nogą na cierń. Tkwi w mojej stopie i dlatego kuleję.– Zaczekaj, wyciągnę go…A na to Franciszek:– Nie.– Dlaczego, ojcze?– Wolę kuleć.– Wolisz, żeby cię bolał– Tak.– Nie rozumiem.– Widzisz, taki mały cierń jest bardzo biedny. Leży na ziemi i nic. Po prostu leży, nie wiadomo po co. Nagle...