"Truciciel z Krakowa"
Prezydent Majchrowski (który sam porusza się po mieście limuzyną z szoferem) jest tak archaiczny, że nie rozumie, że nowoczesna polityka transportowa polega na tworzeniu alternatywy dla ruchu samochodowego, np. poprzez budowę infrastruktury rowerowej czy rozwijanie transportu publicznego. Trudno się zatem dziwić, że w Krakowie nie przeznacza się na te cele wystarczających środków.